| Piłka ręczna / ORLEN Superliga
Piłkarze ręczni PGE Vive Kielce pokonali na wyjeździe Gwardię Opole 36:26 (17:13) w meczu inaugurującym nowy sezon PGNiG Superligi. Zespół Tałanta Dujszebajewa jest obrońcą tytułu, z kolei Gwardia zakończyła minione rozgrywki na 4. miejscu.
Pierwszą bramkę w sezonie 2018/19 PGNiG Superligi rzucił Przemysław Zadura (Gwardia Opole). Mistrzowie Polski szybko odpowiedzieli i m.in. po dwóch kontratakach prowadzili 3:1. Goście utrzymywali 3-4 bramkową przewagę do 15. minuty. Wówczas o czas poprosił trener Rafał Kuptel, a piłkarze ręczni z Opola zaczęli grać uważniej w obronie i bardziej skutecznie.
Duża w tym zasługa Adama Malchera, kapitana reprezentacji Polski. Gospodarze byli blisko doprowadzenia do remisu, gdy w 24. minucie rzucili bramkę na 11:12. W tym momencie dało o sobie znać doświadczenie Vive. Łatwe straty Gwardii i kolejne kontry rywali sprawiły, że mistrzowie Polski schodzili na przerwę przy prowadzeniu 17:13.
W drugiej połowie szczypiorniści Vive w pełni kontrolowali przebieg spotkania. W dodatku rzucali "łatwe" bramki po kolejnych kontratakach. W końcówce uzyskali wysoką, dziesięciobramkową różnicę i w efektowny sposób rozpoczęli nowy sezon PGNiG Superligi.
Gwardia Opole – PGE VIVE Kielce 26:36 (13:17)
Gwardia: Malcher, Zembrzycki – Siwak 1, Milewski, Łangowski 2, Kawka 6, Mokrzki 2, Zarzycki 1, Zadura 1, Zieniewicz- Mauer 7, Klimków 4, Jankowski 2, Tarcijonas.
PGE VIVE: Ivić, Cupara – Jachlewski 4, Fernandez 3, Mamić 3 , A. Dujszebajew 4, Lijewski 4, Janc 5, Moryto 4, Aginagalde 5, Karaliok 4.