Kiedy wydawało się, że Kamil Grosicki podpisze umowę z tureckim Bursasporem, skrzydłowy... niespodziewanie wyjechał z miasta. Zaskakujące wydarzenia próbują wytłumaczyć tureccy dziennikarze. Według portalu bursa.com Polak wymagał, aby klub wypłacił mu od razu pieniądze za dwa lata gry.