Nie ma Ronaldo, ale są bramki. Real Madryt pokonał Leganes 4-1, a gole strzelili Gareth Bale, Sergio Ramos i Karim Benzema. Ostatni z nich zdobył dwie bramki i zebrał entuzjastyczne recenzje hiszpańskiej prasy. W cieniu zwycięstwa Realu znalazła się wyjazdowa porażka Atletico (0:2 z Celtą Vigo), które na początku sezonu popadło w kryzys.
– Dlaczego nie? – odpowiedział po meczu Julen Lopetegui, zapytany czy Benzema ma szansę zostać królem strzelców ligi hiszpańskiej. – Dlaczego miałby nie strzelić 30 czy 40 bramek?
Początek sezonu daje trenerowi powody do optymizmu. Napastnik, który nie załapał się do wyjazdu na mundial z mistrzowską kadrą, w ostatnich czterech meczach Realu zdobył już pięć bramek. Cztery z nich padły w rozgrywkach ligowych, co sprawia, że w tej chwili to właśnie Benzema jest najskuteczniejszym snajperem w La Lidze.
Madryckie media uległy zachwytowi nad jego skutecznością. "Matador Benzema. Dublet Francuza, wzorcowy mecz Realu Madryt" – głosi okładka dziennika "AS". "Idzie po bramki! Benzema liderem błyskotliwego Realu" – czytamy na pierwszej stronie "Marki".
Katalońskie "Mundo Deportivo" zwraca uwagę na udział VAR-u przy jednym z trafień Francuza. Z początku bramka została anulowana z powodu faulu, po analizie wideo arbiter postanowił ją uznać.
Przy dobrych wynikach Benzemy nie sposób uciec od porównań z Cristiano Ronaldo. Jak dotąd Portugalczyk nie zdobył bramki w Serie A. "Benzema 5-0 Cristiano" – podsumowuje tę korespondencyjną rywalizację "AS". Nie jest to jednak w pełni uczciwe porównanie, ponieważ napastnik Realu rozegrał dodatkowo Superpuchar Europy.
"Filozofia się zmieniła" – pisze "AS". – "To już nie wszyscy za jednego, z czasów Ronaldo. Teraz to wszyscy za wszystkich". Tę koncepcję potwierdza sam Lopetegui. – Za bramki odpowiadają wszyscy.
Wyczekiwany debiut
Kibice Realu nareszcie doczekali się występu nowego bramkarza. Między słupkami stanął zakupiony z Chelsea Thibaut Courtois. Przez dłuższy czas hiszpańskie media donosiły o konflikcie pomiędzy Belgiem, a Keylorem Navasem.
– Prasa doszukuje się sporów na siłę – mówił po meczu Courtois. – Świetnie dogadujemy się z Keylorem. Nie jest łatwo wejść do drużyny, gdy dołącza się tak późno. Trener dzień przed meczem poinformował mnie, że zagram.
Zarówno Lopetegui, jak i kapitan Realu starają się wyciszyć plotki o atmosferze niezdrowej rywalizacji pomiędzy bramkarzami. – Courtois to wielki gracz – mówił Ramos. – Nie możemy jednak zapominać o wspaniałych sezonach Keylora i tytułach Ligi Mistrzów, które nam zapewnił.
Atletico w rozsypce
"Potknięcie Godina, upadek Atletico" – głosi okładka "Marki". W wyjazdowym meczu z Celtą Vigo piłkarze Diego Simeone przegrali 0:2. Błąd Urugwajczyka dopuścił do pierwszej bramki, zdobytej przez Maxiego Gomeza.
Atletico zanotowało najgorszy początek sezonu od objęcia drużyny przez Siemone. Ekipa z Estadio Metropolitano ma na koncie jedynie cztery punkty z dziewięciu możliwych i zdobyła zaledwie dwie bramki przy stracie trzech.
Po trzech kolejkach Atleti jest dziesiąte. – To mocny znak ostrzegawczy, w szczególności dla mnie – przyznał Simeone.
Następne