02 wrze 2018 | Inne

Igrzyska Azjatyckie 2018: chińska dominacja, koreańskie szczęście. Tylko komputerów (jeszcze) brak

Heung-min Son i smocze łodzie (fot. Getty Images)

Dawid Brilowski

Zakończyły się rozgrywane w Indonezji igrzyska azjatyckie. W klasyfikacji medalowej, zgodnie z przewidywaniami, triumfowała reprezentacja Chin. Tegoroczne zawody były pod wieloma względami historyczne. Obok Chińczyków świętowali także Koreańczycy i Japończycy, a Indonezyjczycy... proszą o więcej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Pjongczang 2018: kłopoty finansowe organizatorów igrzysk

Armia powołała, czas gonił, a piłkarze... uciekli

Koreańscy piłkarze na igrzyska pojechali nie tylko, aby walczyć o medale, ale także… o zwolnienie z wojska. Tamtejsze prawo wymaga, aby każdy mężczyzna przed ukończeniem 28. roku życia przeszedł dwuletnią służbę wojskową. Jedną z możliwości zwolnienia się z obowiązku jest osiągnięcie sukcesu sportowego, a zatem wywalczenie medalu igrzysk, mistrzostw świata lub złota igrzysk azjatyckich.

Turniej w Indonezji był ostatnim gwizdkiem dla piłkarza Tottenhamu – Heung-min Sona. Dwukrotnie Korea była bardzo bliska odpadnięcia. Za każdym razem ratowała się jednak w dogrywce. Dzięki zwycięstwu 2:1 z Japonią po zaciętej, 120-minutowej walce, Koreańczycy wywalczyli złote medale i zwolnienie z wojska. Son w ostatniej chwili uciekł zatem przed, jak to określił Gary Lineker, "dwuletnim wypożyczeniem do armii".

Kraj Kwitnącej Wiśni i Wschodzących… gwiazd

Największym odkryciem zawodów była zaledwie 18-letnia japońska pływaczka. Rikako Ikee zdobyła osiem medali, w tym sześć złotych. Dzięki temu otrzymała nagrodę dla najbardziej wartościowego zawodnika (MVP) imprezy. Jest też jedną z największych nadziei Japonii na zbliżające się igrzyska w Tokio.

Koszykówka w piątkę i łodzie ze smokami

Na igrzyskach azjatyckich toczy się rywalizacja w większości dyscyplin olimpijskich. Obok nich rozgrywane są także konkurencje znane w Azji, ale często kompletnie obce kibicowi z Europy. Zawodnicy rywalizują o medale w sportach walki takich jak ju-jitsu, kabaddi, kurash, pecak shilat, sambo czy wushu.

Koszykówka, obok 3x3, została rozegrana także w wersji pięcioosobowej. O medale rywalizowano także w: kręglach, brydżu sportowym, wrotkarstwie, squashu, sepaku, jet ski, a wioślarze zmagali się również w... smoczych łodziach.

Rywalizacja smoczych łodzi na igrzyskach azjatyckich (fot. Getty Images)

I tylko komputerów (jeszcze) brak

Na igrzyskach pokazano wszystko to, co najbardziej związane z kulturą azjatycką. Zabrakło jedynie robotów i komputerów, choć to też wydaje się być kwestią czasu. E-sport ma zostać dyscypliną, za którą będą rozdawane medale już podczas najbliższej edycji igrzysk azjatyckich w 2022 roku.

Chiny – dominacja absolutna

Igrzyska, zgodnie z przewidywaniami, zostały zdominowane przez reprezentację Chin. Wywalczyli 289 medali, w tym 132 złotych. Taki wynik pozwolił im w bardzo zdecydowany sposób wygrać klasyfikację medalową. Mimo to dla Państwa środka to… najsłabsze igrzyska od 20 lat. Rekord ustanowili w 2010 roku, kiedy to w Guangzhou zdobyli 416 krążków, z czego aż 199 z najcenniejszego kruszcu.

Historyczna i zjednoczona – złota Korea

Kolejną piękną historię napisali sportowcy z Korei. Sportowcy obu krajów z Półwyspu na ceremonii otwarcia ponownie przeszli pod wspólną flagą. W kilku konkurencjach wystawili także wspólną reprezentację. Pod Flagą Zjednoczenia wywalczyli cztery medale. Historyczne złoto zdobyli w wyścigach smoczych łodzi. Blisko triumfu były także koszykarki, które dopiero w finale musiały uznać wyższość Chinek.

Organizatorzy chcą więcej

Po zakończeniu igrzysk azjatyckich organizatorzy zapowiedzieli, że chcą więcej. Będą walczyć o prawa organizacji mistrzostw świata w wielu dyscyplinach. Prezydent kraju Joko Widodo rozmawiał także z szefem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) – Thomasem Bachem. Wspomniał, że Indonezja będzie chciała zorganizować igrzyska w 2032 roku.