| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe / Kolarstwo - MŚ
Belgijska ekipa Quick-Step Floors wygrał jazdę drużynową na czas podczas pierwszego dnia kolarskich MŚ w Innsbrucku. Tuż za podium uplasował się Team Sky z Michałem Kwiatkowskim w składzie. Polakowi do medalu zabrakło niespełna 25 sekund. Na dobrym, dziewiątym miejscu rywalizację ukończyli kolarze CCC Sprandi Polkowice.
Kolarze rywalizowali na długiej i najtrudniejszej od lat trasie. Do pokonania mieli 62,8 km.
Kilka godzin wcześniej na nieco krótszym odcinku rywalizowały panie. Po złoto sięgnęła niemiecka ekipa Canyon-SRAM, w której składzie zabrakło niestety Katarzyny Niewiadomej.
Do rywalizacji mężczyzn zgłosiły się 22 drużyny, w tym polski team CCC Sprandi Polkowice w składzie: Kamil Gradek, Adrian Kurek, Łukasz Owsian, Szymon Sajnok, Mateusz Taciak i Jan Tratnik.
Drużyna prowadzona przez Piotra Wadeckiego pojechała na miarę swoich możliwości. Po przyjeździe na metę objęła prowadzenie. Ostatecznie zajęła dziewiąte miejsce, pozostawiając w pokonanym polu kilka zespołów World Touru.
Polscy kibice największe nadzieje wiązali jednak z występem Michała Kwiatkowskiego, jadącego w szeregach Team Sky.
Brytyjska drużyna osłabiona brakiem Chrisa Froome'a i Gerainta Thomasa, którzy zakończyli już sezon, nie była jednak w stanie nawiązać walki z najlepszymi, kończąc zmagania tuż za podium.
Klasą samą dla siebie byli tego dnia kolarze Quick-Stepu. Belgowie, którzy przed rokiem zajęli w "drużynówce" czwarte miejsce, w Innsbrucku wystartowali w składzie: Kasper Asgreen, Laurens DDe Plus, Bob Jungels, Yves Lampaert, Maximilian Schachmann i Niki Terpstra.
Na mecie Quick-Step o 18 sekund wyprzedził broniący tytułu Team Sunweb oraz o 19 BMC Racing.
Ósme miejsce zajęła Bora-hansgrohe z Maciejem Bodnarem.
Następne