{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
MŚ: alarm bombowy przed meczem Polaków z Włochami!

Na ponad godzinę osoby przebywające w Pala Alpitour w Turynie, gdzie rozgrywane są mecze fazy finałowej mistrzostw świata siatkarzy, musiały opuścić halę z powodu fałszywego alarmu bombowego. Wieczorem w tym obiekcie odbędzie się mecz Polaków z Włochami. Transmisja od 20:20 w TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej oraz od 21:05 w TVP1.
Bartek odkręca Kurek. "Zrozumiał kilka ważnych kwestii"
W południe trening w Pala Alpotour biało-czerwoni odbyli trening. Po nim w hali pozostała grupa osób pracujących przy imprezie i dziennikarzy. Zostali oni poproszeni przez grupę policjantów o opuszczenie obiektu. Okazało się, że pozostawiono w środku podejrzany pakunek. Służby pokazywały też niektórym przedstawicielom mediów zdjęcie mężczyzny z firmy produkcyjnej i pytano, czy go nie widzieli. Po ponad godzinie ewakuacji wyjaśniono sytuację i pozwolono wszystkim wrócić do środka.
O godz. 17 ma się w tym obiekcie odbyć mecz USA – Brazylia, a na 21.15 zaplanowano spotkanie biało-czerwonych z ekipą Italii.