Trener Vital Heynen i biało-czerwoni mogą odetchnąć z ulgą. Po emocjonującym spotkaniu przegrali z Włochami 2:3, ale wywalczyli awans do półfinału mistrzostw świata. W sobotę zagrają w nim z USA. Transmisja od godziny 19:35 w TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej oraz w TVP1 od godziny 21:05.
Przed meczem:
W pierwszym piątkowym spotkaniu Brazylia bez najmniejszych problemów wygrała z USA 3:0 (25:20, 25:18, 25:19). Reprezentacja z Ameryki Południowej zapewniła sobie zwycięstwo w grupie I. W półfinale Canarinhos zagrają z Serbią (godzina 17:00).
Przebieg meczu:
1:0 (25:14) Włosi zaczęli od dwóch składnych, przemyślanych akcji, ale po chwili stracili kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Do głosu doszli Artur Szalpuk, Michał Kubiak i Bartosz Kurek. Biało-czerwoni wypracowali przewagę, którą utrzymywali do ostatnich sekund pierwszego seta. Po raz kolejny "zadziałała" zagrywka.
– Utrzymajmy dobry serwis. Chłodną głowę i będzie bardzo dobrze – stwierdził Ireneusz Kłos przed rozpoczęciem. Miał rację. Zawodnicy prowadzeni przez Heynena zdeklasowali gospodarzy i już po trzydziestu minutach cieszyli się z awansu do strefy medalowej.
1:1 (21:25) W drugiej partii na parkiecie pojawili się przede wszystkim rezerwowi. Szkoleniowiec dał szansę Aleksandrowi Śliwce, Jakubowi Kochanowskiemu czy Bartoszowi Kwolkowi. Młodzież przystąpiła do rywalizacji rozkojarzona, ale z każdą kolejną minutą wyglądało to lepiej.
Włosi nie zważali na problemy Polaków. Mimo świadomości, że nie znajdą się w najlepszej czwórce, nie stracili motywacji. Zyskali wyraźną przewagę przed drugą przerwą techniczną i "dowieźli" ją do końca.
2:1 (25:18) Chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć o początku trzeciego seta. Łatwo stracone cztery punkty wprowadziły nerwową atmosferę. Nastroje poprawiły się chwilę po pierwszej przerwie technicznej. Dawid Konarski i Śliwka wykorzystali kontrataki i wyprowadzili zespół na czteropunktową przewagę.
Włosi robili co mogli, ale zmiany trenera i przerwy na żądanie nie przyniosły zamierzonych efektów. W końcówce partii biało-czerwoni złapali odpowiedni rytm i z uśmiechem na twarzy opuszczali parkiet przed kolejną odsłoną.
2:2 (17:25) Solidna zagrywka i precyzyjne przyjecie. Tak w skrócie można opisać początek czwartego seta w wykonaniu Polaków. Włosi "dogonili" wynik po pierwszej przerwie technicznej. Systematycznie powiększali przewagę. Grali lepiej w ataku i wykorzystywali błędy. O wszystkim miała zdecydować piąta partia...
2:3 (11:15) Początek decydującego seta był wyrównany. Oba zespoły "szły" punkt za punkt. Trenerzy gestykulowali przy linii, ale nikt nie chciał zaryzykować. Po dwóch atakach Mateusza Bieńka bliżej triumfu byli Polacy, ale w decydujących momentach więcej koncentracji zachowali Włosi.
Co dalej?
W sobotę biało-czerwonych czeka półfinałowa rywalizacji z USA. Transmisja od godziny 19:35 na TVP Sport, na SPORT.TVP.PL, w aplikacji mobilnej oraz w TVP1 od godziny 21:05.
Następne
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna