Były szkoleniowiec biało-czerwonych Stephane Antiga w rozmowie z PAP chwali polskich siatkarzy, którzy obronili tytuł mistrzów świata i radzi, co zrobić, by odnosili kolejne sukcesy. Jeśli chcą dalej wygrywać, to muszą od razu... zmienić trenera — zauważył żartobliwie.
Trzy dni po zakończeniu Mistrzostw Świata w siatkówkę Stephane Anitga rozstał się z reprezentacją Kanady. Co prawda pod jego wodzą Kanadyjczycy spisywali się bardzo dobrze, ale Francuz postanowił odejść. – Muszę postawić rodzinę na pierwszym miejscu – mówił.
Antiga największe sukcesy świecił z reprezentacją Polski. W 2014 Polacy pod jego wodzą zostali mistrzami świata. W finale pokonali Brazylię 3:1. Były selekcjoner podzielił się swoimi spostrzeżeniami. – Właściwie można byłoby przyznać dwie statuetki MVP, bo i Kubiak był bardzo agresywny, regularny. Także zaliczył imponujący występ – tłumaczył Antiga
— W ostatnim finale mistrzostw świata — tak jak cztery lata temu — Polska pokonała Brazylię. Tyle że pan tym razem, zamiast stać przy ławce trenerskiej biało-czerwonych, siedział przed telewizorem.
Stepahne Antiga (trener Polaków podczas MŚ 2014): — No właśnie, było inaczej. Tym razem towarzyszyły mi oczywiście mniejsze nerwy. Nie jestem jednak też w stanie oglądać meczu jak kibic. Bo cały czas próbuję analizować i dostrzec, jaka jest strategia. Oglądałem więc spokojnie, inaczej. Ale gra biało-czerwonych naprawdę mi imponowała.
— Co zrobiło na panu takie wrażenie? Czysto sportowy poziom czy siła mentalna w trudnych momentach?
— I poziom gry, i mentalność. Pod względem psychicznym ta reprezentacja była bardzo mocna. To było widać i bardzo mi tym Polacy zaimponowali.
— Ale chyba nie od początku tę siłę można było dostrzec.
— Pierwsza runda była za łatwa, żeby to pokazać. Ale wygrywali wszystko to, co było najważniejsze. Potem cały czas szło im coraz lepiej. Taki mecz jak z Amerykanami... Naprawdę nie spodziewałem się, że są w stanie grać tak dobrze. Wrócili, przegrywając 1:2. Stoczyli zacięty pojedynek z bardzo wymagającym rywalem i cały czas przy tym grali naprawdę dobrze.
— Półfinał z ekipą Stanów Zjednoczonych chyba wszyscy wskazują jako najtrudniejsze spotkanie Polaków w tej imprezie.
— Zgadzam się. Ale też jestem zdania, że ich gra w czterech ostatnich meczach — z Serbami, pierwszy set z Włochami, z USA i finał z Brazylią robiła olbrzymie wrażenie.
"Pod względem psychicznym ta reprezentacja była bardzo mocna. To było widać i bardzo mi tym Polacy zaimponowali."
— Ostatnie dwa spotkania to popis przede wszystkim Bartosza Kurka, który został wybrany najbardziej wartościowym zawodnikiem (MVP) mundialu. Podkreślił, że nie byłby obecnie w tym miejscu, w którym jest, gdyby nie to, co wydarzyło się cztery lata temu. Fakt, że zrezygnował pan z niego tuż przed rozpoczęciem MŚ w Polsce, okazał się dla niego bolesną, ale i cenną lekcją.
— Historia Bartka to dla mnie naprawdę najpiękniejsza sprawa tego roku. Bardzo się cieszę, że zdobywał w tych mistrzostwach tyle punktów, że wywalczył złoty medal i statuetkę MVP, bo na nią zasłużył.
— Pan był pierwszym trenerem, który jako pierwszy przestawiła go w kadrze na atak. Myśli pan, że jako przyjmujący mógłby dokonać tego samego w tegorocznej imprezie?
— Mógłby zagrać bardzo dobrze na tej pozycji, ale nie zostałby MVP turnieju.
— Czy to były mistrzostwa tylko Kurka? Michał Kubiak też był kluczową postacią w zespole, o czym przekonaliśmy się dobitnie, gdy go zabrakło z powodu choroby.
— Tak, Michał też był bardzo ważny. Właściwie można byłoby przyznać dwie statuetki MVP. Kubiak był bardzo agresywny, regularny. Także zaliczył imponujący występ.
— Sprawdził się też w roli kapitana.
— Tak, on i Kurek to bez wątpienia byli dwaj najważniejsi zawodnicy. Ale pozostali też zaprezentowali się bardzo dobrze — Paweł Zatorski, Piotr Nowakowski, Mateusz Bieniek, Jakub Kochanowski, Artur Szalpuk, Aleksander Śliwka...
"Szalpuk był świetny. Śliwka grał mniej, ale kiedy pojawiał się na boisku, to dobrze się spisywał i był bardzo ważnym elementem zespołu."
— Nieco mniej widoczny był pana podopieczny z ONICO Warszawa, Bartosz Kwolek.
— Ale nawet jak mniej grał, to trenował z tą drużyną. To dla niego cenne doświadczenie i jestem pewny, że w przyszłym sezonie będzie dzięki temu dużo mocniejszy. Jest to bardzo ważne dla niego i dla naszego klubu. Dla mnie, jako jego trenera, także. Jestem zadowolony. Bartek jest młodym zawodnikiem. W poprzednim sezonie został mistrzem świata juniorów, a teraz dołożył do tego złoty medal wśród seniorów, to niesamowity rok dla niego. Taką samą drogę przeszedł Kochanowski. Kuba może grał więcej w "dorosłej" kadrze, ale to jest naprawdę supersprawa — i dla Bartka, i dla Damiana Wojtaszka.
— Wojtaszek, libero ONICO, też przeżył wiele w krótkim czasie, bo przecież ten sezon reprezentacyjny zaczął od operacji kolana.
— Właśnie, a zdołał wrócić na mundial. Damian jest superchłopakiem, to lider naszej drużyny klubowej.
— Omówiliśmy już rolę zawodników. A jaki udział w obronie tytułu miał Heynen?
— Oczywiście, rola trenera jest bardzo ważna. Dokonywał celnych wyborów. Jestem pewny, że pod jego okiem biało-czerwoni dobrze trenowali i przygotowano dobrą strategię. Szkoleniowiec miał bardzo duży wpływ na ten wynik.
— Belg jest bardzo ekscentryczny i gdy przyszedł kryzys w drugiej rundzie, to niektórzy stwierdzili, że może przesadził ze swoimi oryginalnymi metodami. Finalnie wyszło jednak na jego.
— Oczywiście, zdobył mistrzostwo i doprowadził drużynę do wysokiej formy.
— Po raz kolejny sprawdził się obowiązujący niemal regularnie w ostatnich latach schemat, zgodnie z którym trenerzy polskich siatkarzy odnoszą znaczący sukces w pierwszym roku pracy. Poprzednikom Heynena, także panu, później nie wiodło się już tak dobrze. Co zrobić, żeby teraz passa sukcesów trwała dłużej?
— Po prostu trzeba od razu... zmienić trenera.
CZYTAJ WIĘCEJ
— Mistrzostwa świata siatkarzy. Piotr Nowakowski: w 2019 roku będziemy nadal wygrywać
— Mariusz Wlazły kontra Bartosz Kurek. Porównujemy MVP mistrzostw w 2014 i 2018 roku
— Antiga zrezygnował z pracy. "Rodzina na pierwszym miejscu"
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.