Kataloński "Sport" poinformował, że wysłannicy Barcelony obserwują Kalidou Koulibaly’ego. Przedstawiciele Napoli żądają za senegalskiego obrońcę około 65 milionów euro.
Bruno Satin, były agent Senegalczyka, stwierdził, że hiszpańscy skauci od dawna obserwują występy 27-latka. Przedstawiciele Barcelony na czele z Ariedo Bradią (jeden z dyrektorów, odpowiedzialnych za kontakty na Półwyspie Apenińskim) pojawili się w Neapolu podczas meczu Ligi Mistrzów z Liverpoolem (0:1). W hiszpańskich mediach od razu pisano o ewentualnym zimowym transferze.
Jeśli najlepszy zespół LaLiga poprzedniego sezonu porozumie się z zawodnikiem będzie musiał przelać na konto wicemistrzów Włoch około 65 milionów euro. Według dziennikarzy "Mundo Deportivo" sprowadzenie Koulibaly’ego ma pomóc trenerowi Ernesto Valverde, który po kontuzji kolana Samuela Umtitiego ma do wyboru tylko trzech środkowych obrońców: Gerarda Pique, Clementa Lengleta oraz Thomasa Vermaelena.
Koulibaly jest reprezentantem Senegalu, ale występował także w juniorskich kadrach Francji. Jest wychowankiem FC Metz. Grał w KRC Genk, z którego w 2014 roku trafił do Napoli.