Kylian Mbappe był pierwszoplanową postacią niedzielnego meczu Ligue 1, w którym PSG zmierzyło się z Olympique Lyon. Francuski napastnik w niespełna piętnaście minut czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców. – Mógł strzelić nawet siedem goli – stwierdził Thomas Tuchel, trener paryskiego klubu.
19-letni piłkarz rozpoczął popis w 61. minucie i w trzynaście minut pokonał czterokrotnie bramkarza. W pierwszej połowie gola z rzutu karnego strzelił jeszcze Neymar, a PSG wygrało 5:0.
Według portalu goal.com w ostatnich 45 sezonach ligi francuskiej żaden z piłkarzy, którzy w jednym meczu strzelili cztery gole, nie dokonał tego szybciej od Mbappe. Napastnik reprezentacji mistrzów świata został też najmłodszym w historii, który cztery razy wpisał się na listę strzelców w tak krótkim czasie.
Grę komplementował Thomas Tuchel. Stwierdził, że osiągnięcie Mbappe mogło być jeszcze większe. – Bardzo mocno pracował i poświęcał się w defensywie. Myślę, że mógł strzelić pięć, sześć, a nawet siedem.
Podobnego zdania był napastnik. – Oczywiście, że zmarnowałem kilka okazji. To normalne. Miałem ogromne wsparcie kolegów z boiska. Otrzymywałem wiele dobrych piłek i dlatego mogłem pokazać umiejętności – zauważył.
Po niedzielnym zwycięstwie PSG umocniło się na pozycji lidera ligi, ma osiem punktów przewagi nad Lille. Paryżanie to pierwszy zespół w historii rozgrywek, który wygrał dziewięć pierwszych spotkań w sezonie. Mbappe razem z Neymarem jest liderem klasyfikacji strzelców (8 goli).