Czwartkowy mecz reprezentacji Polski z Portugalią będzie pierwszym starciem tych drużyn od pamiętnego ćwierćfinału Euro 2016 w Marsylii. Rzecz jasna najbardziej rzucającą się w oczy różnicą w składzie naszych rywali jest brak Cristiano Ronaldo. W Chorzowie możemy jednak zobaczyć kilku obiecujących zawodników, którzy powoli zastępują starą gwardię. Transmisja spotkania w Lidze Narodów od 18:00 w TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej oraz od 20:30 w TVP 1.
30 czerwca 2016 roku na stałe zapisał się w historii reprezentacji Polski. Biało-czerwoni po wyeliminowaniu Szwajcarii w 1/8 finału trafili na przeciętnie spisującą się we Francji Portugalię. Zespół z Półwyspu Iberyjskiego wyszedł z trzeciego miejsca w grupie F z trzema remisami. W pierwszej rundzie play-off dopiero w końcówce dogrywki strzelił decydującego gola Chorwatom.
Spotkanie na Stade Velodrome rozpoczęło się wspaniale dla drużyny Adama Nawałki. Po dośrodkowaniu Kamila Grosickiego do bramki rywali trafił Robert Lewandowski. Po okresie dużej przewagi Polaków na początku, Portugalczycy przejęli inicjatywę, a gola wyrównującego strzelił Renato Sanches. Remis utrzymał się do końca i potrzebne były kolejne rzuty karne. W nich pomylił się tylko Jakub Błaszczykowski.
W opisywanym meczu Fernando Santos wystawił następujący skład:
Odmłodzona obrona
W bramce stabilizacja trwa już od wielu lat. Niepodważalnym numerem jeden jest Rui Patricio, który obronił decydującą jedenastkę w Marsylii. Latem zaskakująco zmienił klub – opuścił Sporting na rzecz Wolverhampton.
W linii obronnej możemy znaleźć najwięcej zmian, chociaż także wymuszonych. Na lewej stronie obrony z Polską zagrał Eliseu, ale jednym z objawień ME był Raphael Guerreiro. Zawodnik Borussii Dortmund nie ma szczęścia do starć z biało-czerwonymi. W 2016 roku narzekał na drobny uraz przed ćwierćfinałem. Kontuzji doznał również i tym razem. Zastąpi go prawdopodobnie Mario Rui, kolega Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego z Napoli.
Szefem obrony jest oczywiście Pepe, który tworzył środek tej formacji wraz z Jose Fonte. Obrońca Lille nie znalazł się wśród powołanych. W ostatnim meczu Ligi Narodów z Włochami wystąpił 21-letni Ruben Dias z Benfiki Lizbona. Na prawej stronie zagrał z Polakami Cedric Soares. Piłkarz Southampton jest w kadrze, ale wydaje się, że numerem jeden na tej pozycji może stać się Joao Cancelo z Juventusu. Sprowadzony za 40 milionów euro 24-latek jest pewnym punktem obrony klubu z Turynu. W sześciu z ośmiu meczów ligowych wystąpił od początku do końca.
Kłopoty pomocników
Ważnym ogniwem kadry pozostał defensywny pomocnik William Carvalho. Nie można tego powiedzieć o Joao Mario, który przeżywa trudny czas w Interze Mediolan. Podstawowy zawodnik podczas francuskiego turnieju nie zagrał w tym sezonie ani razu w lidze.
Z podobnymi problemami boryka się Adrien Silva. Wówczas był mocnym punktem Sportingu. Nie można tego powiedzieć o jego pozycji w Leicester. W ubiegłym sezonie ligowym zagrał 12 razy, a w tym – tylko dwukrotnie, w sierpniu. W pierwszym składzie możemy zobaczyć 21-latka z Wolverhampton, Rubena Nevesa oraz Pizziego z Benfiki.
Z bardzo dalekiej podróży powraca Renato Sanches. Objawienie Euro 2016, zwycięzca nagrody Golden Boy, po turnieju trafił do Bayernu Monachium. Tam jednak odbił się od futbolu na najwyższym poziomie jak od ściany i musiał udać się na wypożyczenie do Swansea, gdzie również nie zachwycał. W tym sezonie zdaje się odradzać, chociaż w jego przypadku należy unikać hurraoptymizmu. Tego nauczyły dwa ostatnie sezony.
Czas Silvów
W ataku poza Ronaldo nie zobaczymy Naniego, który ostatni mecz w kadrze rozegrał podczas Pucharu Konfederacji w 2017 roku. Kto może ich zastąpić? Kontuzji już podczas zgrupowania doznał Goncalo Guedes. Pewniakiem jest Andre Silva, który odżył po odejściu z Milanu do Sevilli i strzela jak na zawołanie. W ośmiu meczach ligowych strzelił siedem goli. Na Euro ze względu na kontuzję nie mógł pojechać Bernardo Silva. Teraz, pod nieobecność Cristiano Ronaldo, zawodnik Manchesteru City wydaje się być jedną z największych gwiazd kadry. Spośród trzech zmienników z meczu w Marsylii w kadrze na spotkanie Ligi Narodów jest tylko Danilo Pereira z Porto. Santos nie powołał za to Ricardo Quaresmy i Joao Moutinho.
Skład reprezentacji Portugalii na mecze z Polską i Szkocją:
Bramkarze: Beto (Goeztepe), Rui Patricio (Wolverhampton), Claudio Ramos (Tondela)
Obrońcy: Cedric Soares (Southampton), Joao Cancelo (Juventus), Kevin Rodrigues (Real Sociedad), Luis Neto (Zenit St. Petersburg), Mario Rui (SSC Napoli), Pedro Mendes (Montpellier), Pepe (Besiktas), Ruben Dias (SL Benfica)
Pomocnicy: Bruno Fernandes (Sporting CP), Danilo Pereira (FC Porto), Gedson Fernandes (SL Benfica), Pizzi (SL Benfica), Renato Sanches (Bayern Monachium), Ruben Neves (Wolverhampton), Sergio Oliveria (FC Porto), William Carvalho (Real Betis)
Napastnicy: Andre Silva (Sevilla), Bernardo Silva (Manchester City), Bruma (RB Lipsk), Eder (Lokomotiw Moskwa), Rafa Silva (Benfica), Helder Costa (Wolverhampton)
Następne