Nie milkną echa gali UFC 229, na której Chabib Nurmagomiedow pokonał Conora McGregora, broniąc tytułu mistrza wagi lekkiej. W efekcie wydarzeń, do których doszło po zakończeniu walki, obaj zawodnicy zostali zawieszeni, a Rosjanin grozi zerwaniem kontraktu z organizacją.
Na konferencji po gali Dana White, zarządzający całą organizacją, poinformował, że komisja atletyczna Stanu Nevada rozpoczęła śledztwo, którego skutki mogą być bardzo ważne nie tylko dla obu zawodników, ale i układu sił w wadze lekkiej. Realnym scenariuszem pozostaje wciąż zawieszenie Rosjanina na okres od sześciu miesięcy nawet do roku. W tym drugim przypadku niepokonany w karierze zawodnik zostałby zapewne pozbawiony mistrzowskiego pasa z powodu zbyt długiego czasu bez stanięcia do jego obrony. Pierwszą decyzją komisji było zamrożenie wynagrodzenia za walkę Nurmagomiedowa. Teraz poznaliśmy kolejne rozstrzygnięcia.
Obaj zawodnicy zostali zawieszeni na 10 dni, począwszy od 15 października. Kara jest póki co czysto symboliczna, lecz może zostać wydłużona w efekcie toczącego się śledztwa. W międzyczasie Rosjanin zaatakował na Instagramie UFC, pokazując, że za wszelką cenę będzie bronił swojej racji.
W opublikowanym w czwartek poście Nurmagomiedow zwraca się bezpośrednio do organizacji. Mistrz podkreślił, że jej władze w żaden sposób nie ukarały nikogo po ataku McGregora i jego ekipy w trakcie media day przed UFC 223. Irlandczyk wraz grupą kilkunastu osób zaatakował bus, w którym znajdował się m.in. Chabib. Conor rozbił wtedy jedno z okien pojazdu, raniąc dwie znajdujące się w środku osoby. "Dlaczego chcecie ukarać mój team, skoro walczyły oba obozy? Jeśli powiecie mi, że ja wszystko rozpętałem, nie zgodzę się. Zakończyłem tylko to, co on zaczął. Tak czy inaczej, ukażcie mnie. Zubaira Tuchugow nie ma z tym nic wspólnego. Odwołaliście jego walkę i chcecie zerwać jego kontrakt, ponieważ uderzył Conora. Ale nie zapominajcie, że to Conor PIERWSZY uderzył innego z moich braci. Sprawdźcie wideo. Jeśli zdecydujecie się na zwolnienie go, stracicie również mnie. W Rosji nie opuszczamy swoich braci i będę przy nim do samego końca. Jeśli go zwolnicie, nie zapomnijcie wysłać mi mojego rozwiązanego kontraktu, albo sam to zrobię."
To odpowiedź Chabiba na decyzję organizacji o wycofaniu Tuchogowa z planowanej na 27 października walki z Artemem Lobovem. Zgodnie z zapowiedzią Dany White’a: "nikt, kto wskoczył do oktagonu i zaatakował Conora, nie stoczy już nigdy walki w UFC". Smaczku sytuacji dodaje fakt, że Lobov jest wielkim przyjacielem Irlandczyka i w ubiegłym roku pośrednio przyczynił się do eskalacji jego konfliktu z Nurmagomiedowem. Wszystko, co wydarzyło się w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy – od słownego starcia Chabiba z Artemem w hotelu, przez słynny incydent z busem, aż po thrash-talk Irlandczyka w trakcie konferencji przed walką – było pokłosiem wideo zamieszczonego przez Lobova, w którym krytykował Nurmagomiedowa.
Pomijając deklarację Dany White’a, dopuszczenie do walki pomiędzy członkami wrogich obozów w tak krótkim czasie od gali UFC 229 groziłoby kolejnymi zamieszkami. Decyzja organizacji wydaje się więc racjonalna, jednak w tym momencie White i spółka mają nie lada dylemat. Z jednej strony ryzykują dalszymi spięciami pomiędzy obozami McGregora i Nurmagomiedowa, dodatkowo stawiając na szali swoją reputację, jeśli odpuszczą Tuchogowowi wdarcie się do oktagonu i atak na Conora w Las Vegas. Z drugiej, stają przed możliwością straty jednej ze swoich największych gwiazd. Chociaż Chabib wciąż może zostać zawieszony przez komisję stanu i pozbawiony tytułu, nie byłby to dla organizacji taki cios, jak zerwanie z nim kontraktu.
Mimo, że od gali UFC 229 minął już prawie tydzień, emocje wciąż nie opadły. Doprowadzenie do rewanżu z Khabiba z McGregorem gwarantowałoby rekord sprzedanych pakietów pay-per-view i byłoby jednym z najważniejszych wydarzeń w świecie sportów walki w 2019 roku. Jednego możemy być pewni – Nurmagomiedow jest w swoich zapowiedziach śmiertelnie poważny. "I jeszcze jedno. Możecie zatrzymać moje pieniądze, które zamroziliście. Mam nadzieję, że nie staną wam w gardle. Obroniliśmy nasz honor, a to najważniejsza kwestia. I zamierzamy bronić go do samego końca."
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.