17 paź 2018 | Siatkówka

Niejasne zasady kwalifikacji olimpijskich. Polacy zagrają z Francją, a Polki z Rosją?

Polscy siatkarze mogą zagrać z Francją w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich w Tokio (fot. Getty)

Mateusz Górecki

We wtorek Międzynarodowa Federacja Siatkarska (FIVB) opublikowała zasady kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Tokio. Wciąż nie wiadomo, z kim polskie reprezentacje będą walczyły o występ w najważniejszej imprezie czterolecia. Turnieje kwalifikacyjne pokaże TVP.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Kolejna zmiana FIVB. Siatkarze dalej od Tokio

O tym, które zespoły zmierzą się w walce o igrzyska, zadecyduje ranking FIVB. Światowa federacja nie aktualizowała go jednak od połowy 2017 roku. Polacy sklasyfikowani są na trzecim miejscu, ale należy się spodziewać, że mimo zdobycia mistrzostwa świata... spadną w nim. Wszystko przez to, że punkty za MŚ 2014 zostaną zamienione na tegoroczne. Biało-czerwoni obronili tytuł, więc mają status quo.

Klasyfikacja może jednak zostać zachwiana, jeśli FIVB zdecyduje się usunąć z niego rezultaty nieistniejących już rozgrywek Ligi Światowej i World Grand Prix. Mogą zostać zastąpione przez wyniki powstałej w tym roku Ligę Narodów. Jest to opcja kontrowersyjna, bo rozgrywki nie były otwarte dla wszystkich i zagrały w nich drużyny wybrane przez federację. Jest także pomysł, że FIVB zredukuje punkty za najstarsze rozgrywki (m.in. Puchar Świata 2015).

O Tokio z mistrzami Europy?

Istotny jest dorobek Włochów, którzy rozgrywane u siebie mistrzostwa zakończyli na piątym miejscu. W porównaniu do turnieju sprzed czterech lat poprawili się o osiem pozycji. Zamiast 36 punktów będą mieć 62 i najprawdopodobniej wyprzedzą Polaków. Pozycję liderów powinni utrzymać Brazylijczycy, którzy będą przed Amerykanami.

Zgodnie z tymi założeniami najgroźniejszymi rywalami Polaków w turnieju interkontynentalnym będą mistrzowie Europy z 2015 roku – Francuzi – którzy raczej utrzymają dziewiątą pozycję w rankingu. Potencjalnie zespół Vitala Heynena może zagrać też z Australią lub Finlandią (16. miejsce w rankingu), a stawkę uzupełni zespół z 21. miejsca. Ta pozycja może przypaść m.in. Korei Południowej, Wenezueli albo Tunezji.

Polki z jedną szansą?

W zdecydowanie gorszej sytuacji są polskie siatkarki, którym nie udało się zakwalifikować do mistrzostw świata w 2014 i 2018 roku. Ich dorobek w rankingu jest skromny. Istnieje jeszcze ryzyko, że "zabrane" zostaną im punkty za trzynaste miejsce w World Grand Prix 2017, stanowiące ponad połowę z 39-punktowego dorobku.

W takim przypadku zespół Jacka Nawrockiego zapewne wypadłby z TOP25 zestawienia i nie otrzymałby możliwości gry w turnieju interkontynentalnym. W przypadku uwzględnienia wyników WGP Polki w nowej klasyfikacji najprawdopodobniej wyprzedziłyby Kazachstan i awansowałyby na 20. miejsce (nie biorąc pod uwagę pewnej gry w igrzyskach Japonii). Wtedy w walce o Tokio zmierzyłyby się z piątym zespołem rankingu FIVB (prawdopodobnie Rosja), a także drużynami z miejsca dziewiątego (prawdopodobnie Korea Południowa lub Dominikana) i szesnastego (prawdopodobnie Bułgaria, Kamerun lub Tajlandia).

Jeśli polskie reprezentacje nie zdołają awansować z turniejów interkontynentalnych, to pozostaną im turnieje kontynentalne. Poza tym, że będzie ich pięć, wiadomo niewiele. W zasadach kwalifikacji olimpijskich nie poinformowano ile zespołów w nich zagra oraz w jaki sposób będzie można zapewnić sobie miejsce w stawce.

Vital Heynen: teraz myślimy o medalu igrzysk w Tokio