20 października 1998 roku Wisła Kraków zremisowała z Parmą 1:1 w meczu 2. rundy Pucharu UEFA. Tamto spotkanie zapamiętano z innego powodu – jeden z pseudokibiców trafił nożem w głowę Dino Baggio. Był to początek przygód w europejskich pucharach za czasów rządów Bogusława Cupiała. – Środki, które zainwestowano w klub, rzeczywiście robiły wrażenie. Gdyby dzisiaj o tych kwotach dowiedzieli się jednak właściciele Legii albo Lecha, pewnie tylko uśmiechnęliby się pod nosem – wspomina Tomasz Frankowski.