To był ligowy klasyk co się zowie! Przez blisko godzinę Legia robiła z Wisłą co chciała i zasłużenie prowadziła 2:0. Biała Gwiazda w końcu dojechała jednak na Łazienkowską i w pięć minut odwróciła losy meczu. Gdy już wydawało się, że trzy punkty pojadą do Krakowa, punkt Legii uratował Carlitos.