Na oficjalnych stronach internetowych oraz w kasach przy skoczni nie ma już biletów na zawody o Puchar Świata w skokach narciarskich w Zakopanem (18-20 stycznia). To nie problem tzw. koników, którzy sprzedają na wtórnym rynku wejściówki nawet za kilka tysięcy złotych. – Osoby, które decydują się na niedozwolone czynności łamią nasz regulamin i polskie prawo. To przestępstwo. Grozi im grzywna i kara pozbawienia wolności – stwierdził Wojciech Gumny z komitetu organizacyjnego zawodów w rozmowie ze SPORT.TVP.PL.