| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn

Piotr Wyszomirski, reprezentant Polski: Bundesliga? Pierwszy rok był bardzo ciężki [WYWIAD]

Damian Pechman

Piotr Wyszomirski wydawał się naturalnym następcą Sławomira Szmala, który w czerwcu zakończył karierę. Z powodu kontuzji nie zagrał jednak w MŚ 2017, gdzie przypomniał o sobie Adam Malcher. Najlepszy bramkarz Superligi jest teraz pierwszym wyborem trenera Piotra Przybeckiego, a Wyszomirski czeka na swoją szansę... W niedzielę kolejny mecz w eliminacjach ME 2020 – Polacy zagrają na wyjeździe z Izraelem (transmisja w TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej).

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Przez kilkanaście lat nie musieliśmy się martwić o bramkarzy w reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych. Niekwestionowanym numerem jeden był Sławomir Szmal, a rotacja dotyczyła tylko jego zmienników – Marcina Wicharego, Adama Malchera i Piotra Wyszomirskiego. Zwłaszcza ten ostatni wydawał się pewniakiem, aby kiedyś zająć miejsce Szmala. Już w wieku 21 lat znalazł się w kadrze na mistrzostwa Europy (2010). Później był obecny w każdym kolejnym turnieju, aż do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro (2016).

Jego popisem były m.in. mecz ze Szwecją (ME 2014) oraz ćwierćfinał z Chorwacją i półfinał z Danią. Po przegranym spotkaniu o brąz z Niemcami powiedział słowa, które długo były przypominane w mediach. – Przychodzi w życiu człowieka taki czas, w którym dźwiga krzyż nasiąknięty bólem, cierpieniem i niespełnionymi marzeniami, brakiem radosnych perspektyw. Często ten krzyż nas przygniata, ciężko jest wtedy wstać. Ja ci mówię: wstań i walcz. To twoje życie, Twój największy skarb – podsumował porażkę, cytując polskiego kickboksera Marka Piotrowskiego.



Po igrzyskach zmienił klub i z Pick Szeged trafił do wymarzonej Bundesligi – do TBV Lemgo. Z kadrą pożegnał się Sławomir Szmal, więc Wyszomirski miał wybiegać w pierwszej siódemce podczas MŚ 2017. Niestety, przytrafiła mu się kontuzja łąkotki... Turniej we Francji, mimo dopiero 17. miejsca, okazał się udany dla Adama Malchera, a także Adama Morawskiego i Mateusza Korneckiego. Do kadry wrócił dopiero na Golden League w październiku 2017 roku. Wówczas biało-czerwonych prowadził już Piotr Przybecki, który wyżej ceni jego rywali, zwłaszcza Malchera. Na inaugurację eliminacji ME 2020, w pierwszej połowie zagrał właśnie bramkarz Gwardii Opole, a po przerwie zmienił go Kornecki. Wyszomirski nie znalazł się w kadrze meczowej...

* * *

Damian Pechman, sport.tvp.pl: – Dlaczego nie zagrałeś z Kosowem?
Piotr Wyszomirski, bramkarz reprezentacji Polski: – Taką decyzję podjął trener Przybecki. Adam Malcher i Mateusz Kornecki są w świetnej formie. Nie chodziło o zdrowie, bo wszystko w porządku i nic mi nie dolega.

– Jak przyjąłeś wiadomość, że w trakcie meczu będziesz tylko kibicem?
– Po prostu mamy dwóch dobrych bramkarzy, którzy są w świetnej formie. Mateusz i Adam potwierdzają swoją dyspozycję w lidze i nie miałem obaw o bramkę w meczu z Kosowem.

– Czy mamy w ogóle bramkarza numer 1?
– Jest nim Adam. W ostatnich dwóch sezonach został zasłużenie wybrany najlepszym bramkarzem w Superlidze. To naprawdę bardzo dobry zawodnik.

– Liczysz jeszcze na pierwszą "7"?
– Oczywiście, będę o to walczył. Na razie pierwszym bramkarzem jest jednak Adam Malcher.

– Jak oceniasz współpracę z trenerem Przybeckim?
– Prezentuje niemiecką szkołę i prowadzi zespół podobnie jak mój klubowy trener w Lemgo – Florian Kehrmann.

– Na treningach spędzasz pewnie więcej czasu ze Sławomirem Szmalem...
– Raczej pół na pół. Przez pewien czas ćwiczę z kolegami obronę i atak. Później się zmieniamy i wspólnie ze Sławkiem biorę udział w typowo bramkarskim treningu.

– Jakie macie podejście do eliminacji ME 2020? Trafiliście na łatwych rywali.
– Mieliśmy trochę szczęścia w losowaniu, bo oprócz Niemców – faworytów tej grupy – zagramy jeszcze z Kosowem oraz Izraelem, który jest dużą niewiadoma. Mimo wszystko mają chyba lepszy zespół niż Kosowo i szczególnie u siebie mogą być bardzo groźni.

– Pierwsze miejsce jest zarezerwowane dla Niemców?
– Faworyci muszą wygrywać, my tylko możemy. Niemcy są mistrzami Europy z 2016 roku, zajęli trzecie miejsce na igrzyskach w Rio, ale... Co z tego wyjdzie w bezpośrednim meczu? Zobaczymy.

– Spodziewałeś się, że – w przypadku awansu na ME 2020 – tak długo będziesz czekał na występ w wielkim turnieju? Po raz ostatni wystąpiłeś w Rio, bo z MŚ 2017 wyeliminowała cię kontuzja.
– Chyba każdy się tego spodziewał, gdy tak nagle odeszło tylu doświadczonych zawodników. Potrzebujemy teraz czasu, żeby wejść na wyższy poziom.

Pierwszy rok w Bundeslidze był bardzo ciężki. Po igrzyskach nie miałem w ogóle wakacji, później pojawiła się jeszcze kontuzja łąkotki i trzy miesiące przerwy, wreszcie na koniec stoczyliśmy bój o utrzymanie.

– Po Rio spełniłeś jedno ze swoich marzeń i trafiłeś do Bundesligi.
– Mam pozytywne odczucia. Bundesliga? Wspaniała liga. Lemgo? Wspaniały klub i świetnie zorganizowany. Wszystko jest w najlepszym porządku, ale… życzyłbym sobie więcej minut na boisku.

– Nic cię nie zaskoczyło?
– Pierwszy rok był bardzo ciężki. Po igrzyskach nie miałem w ogóle wakacji, później pojawiła się jeszcze kontuzja łąkotki i trzy miesiące przerwy, wreszcie na koniec stoczyliśmy bój o utrzymanie. Na szczęście cudem się udało, wygrywając trzy ostatnie mecze. To cenne doświadczenie, bo w każdym spotkaniu musieliśmy dać z siebie 100 procent. Z kolei ostatni sezon był lepszy – 9. miejsce i 34 punkty.

– W Niemczech stałeś się lepszym bramkarzem?
– W każdym wieku można się czegoś nauczyć. Nie ma sytuacji, że człowiek już wszystko wie. Staram się wyciągać wnioski z każdego meczu – czy to wygranego, czy przegranego – i cały czas iść do przodu.

– W Lemgo macie w sztabie trenera bramkarzy?
– Treningi bramkarskie mamy tylko raz w tygodniu. Inna sprawa, że codziennie zajęcia są na wysokim poziomie i nie można odpuszczać. Do tego mecze, gdzie nie ma marginesu błędu w postaci play-off. Gdy się przegra, to nie można tego cofnąć.

– Każdy kolejny transfer to krok do przodu. Lemgo to ostatni przystanek w Bundeslidze?
– Zawsze może być lepiej. Jak każdy zawodnik mam marzenia. Chciałbym grać o wysokie cele nie tylko w Bundeslidze, ale też w Lidze Mistrzów. Na razie chcę po prostu więcej grać, bo nie jestem zadowolony z minut, które spędzam na boisku.

– Czy zobaczymy cię jeszcze w takiej formie jak ze Szwecją (ME 2014) czy podczas igrzysk?
– Bardzo chciałbym jeszcze takie mecze zagrać w reprezentacji i bardzo chciałbym takie mecze zagrać na mistrzostwach. Mam nadzieję, że się zakwalifikujemy do ME i będziemy rywalizować jak równy z równym z takimi zespołami jak Francja, Niemcy czy inne ze światowej czołówki.

El. ME 2020: Polska – Kosowo – zobacz skrót [WIDEO]
fot. PAP
El. ME 2020: Polska – Kosowo – zobacz skrót [WIDEO]

Zobacz też
Wielki powrót do reprezentacji Polski? Legenda zabiera głos!
Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)
tylko u nas

Wielki powrót do reprezentacji Polski? Legenda zabiera głos!

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Zawiodła skuteczność. Polacy gorsi od półfinalisty MŚ
Polscy piłkarze ręczni doznali pierwszej porażki w eliminacjach Euro 2026 (fot. PAP / EPA)

Zawiodła skuteczność. Polacy gorsi od półfinalisty MŚ

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Kiedy kolejne mecze polskich piłkarzy ręcznych w 2025 roku? [TERMINARZ]
Kiedy mecze reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych w 2025 roku? [TERMINARZ]

Kiedy kolejne mecze polskich piłkarzy ręcznych w 2025 roku? [TERMINARZ]

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Nowy selekcjoner Polaków miał być... misjonarzem
Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Nowy selekcjoner Polaków miał być... misjonarzem

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Portugalskie media o krytykują Polaków. "Nie wytrzymują presji"
Polscy szczypiorniści zremisowali z Portugalią w eliminacjach ME (fot. PAP/Adam Warżawa)

Portugalskie media o krytykują Polaków. "Nie wytrzymują presji"

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
16 marca 2025
Piłka ręczna

Portugalia

Polska

Rumunia

Izrael

13 marca 2025
Piłka ręczna

Izrael

Rumunia

Polska

Portugalia

10 listopada 2024
Piłka ręczna

Portugalia

Izrael

Rumunia

Polska

07 listopada 2024
Piłka ręczna

Portugalia

Rumunia

Polska

Izrael

Terminarz
08 maja 2025
Piłka ręczna

Izrael

13:00

Polska

Rumunia

16:00

Portugalia

11 maja 2025
Piłka ręczna

Polska

16:00

Rumunia

12 maja 2025
Piłka ręczna

Izrael

16:00

Portugalia

Tabela
Eliminacje ME 2026, grupa 8
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Portugalia
Portugalia
4
26
7
2
Polska
Polska
4
-5
4
3
Rumunia
Rumunia
4
-5
3
4
Izrael
Izrael
4
-16
2
Najnowsze
Grzegorz Lato kończy 75 lat. Wyjątkowa rozmowa w TVP Sport
nowe
Grzegorz Lato kończy 75 lat. Wyjątkowa rozmowa w TVP Sport
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Grzegorz Lato, Maciej Ba
PZPN kpi z Wisły Kraków. Kolejna szokująca decyzja
Szymon Marciniak i Bartosz Frankowski mają wystarczająco dużo różnych doświadczeń, aby wiedzieć, że Piotr Rzucidło nie powinien pracować w kolejnym meczu Wisły Kraków akurat w tym okresie. (fot. Getty Images)
polecamy
PZPN kpi z Wisły Kraków. Kolejna szokująca decyzja
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Legia Warszawa zagra z Chelsea bez... 9 piłkarzy!? To utrudni zadanie Goncalo Feio!
Legia Warszawa zagra z Chelsea FC w ćwierćfinale Ligi Konferencji. Goncalo Feio musi nagłowić się nad podstawowym składem? (fot: Getty).
nowe
Legia Warszawa zagra z Chelsea bez... 9 piłkarzy!? To utrudni zadanie Goncalo Feio!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Historyczny sukces polskich pięściarek! "Przyszłość jest nasza"
Reprezentantki Polski w boksie olimpijskim wywalczyły siedem medali, w tym dwa złote w Pucharze Świata w Brazylii (fot. Polski Związek Bokserski)
tylko u nas
Historyczny sukces polskich pięściarek! "Przyszłość jest nasza"
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
Sportowy wieczór (7.04.2025)
Sportowy wieczór: transmisja na żywo w tv i online (7.04.2025)
transmisja
Sportowy wieczór (7.04.2025)
| Sportowy wieczór 
Koulouris odejdzie z Pogoni? W grze AEK, Besiktas i Toronto [WIDEO]
fot. TVP Sport
Koulouris odejdzie z Pogoni? W grze AEK, Besiktas i Toronto [WIDEO]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ancelotti grzmi przed meczem LM! "O tym nie możemy myśleć"
Carlo Ancelotti (fot. Getty)
Ancelotti grzmi przed meczem LM! "O tym nie możemy myśleć"
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Do góry