Kubrat Pulew pokonał Hughie Fury'ego jednogłośnie na punkty podczas gali w Sofii. Bułgar wygrał tym samym finałowy eliminator federacji IBF i został obowiązkowym rywalem Anthony'ego Joshuy. Wcześniej efektowne zwycięstwo odniósł młodszy brat Kubrata, Tervel Pulew.
Faworytem walki był doświadczony Pulew, ale pierwsze trzy rundy nie zwiastowały aż tak dużej przewagi Bułgara. Co prawda Fury szybko doznał kontuzji lewego łuku brwiowego, ale w trzecim starciu zaprezentował się z bardzo dobrej strony i wiele wskazywało na to, że to może być początek końca pupila miejscowych kibiców.
Nic z tego. Od czwartej rundy Pulew kontrolował przebieg pojedynku, a zamiast efektownych wymian byliśmy świadkami klinczów i wielu fauli oraz brudnego boksu. Bułgar ani przez moment nie był zagrożony i w pełni zasłużenie triumfował na punkty (117:111, 118:110, 115:113).
Pulew bez większego kłopotu pokonał zatem Fury'ego i tym samym zyskał status obowiązkowego rywala dla Joshuy federacji IBF. Panowie już w 2017 roku mieli skrzyżować rękawice, ale ostatecznie Bułgar wycofał się z powodu kontuzji barku.
Podczas sobotniej gali w Sofii między linami zaprezentował się także młodszy brat Kubrata. Tervel Pulew wygrał z Leonardo Damianem Bruzzesem przez KO w 2. rundzie i sięgnął po wakujący pas mistrza Unii Europejskiej w kategorii junior ciężkiej.
Następne