W niedzielę Luis Suarez rozegrał jedno z najlepszych spotkań w swojej karierze. Urugwajczyk strzelił Realowi Madryt trzy gole w wygranym 5:1 przez Barcelonę spotkaniu. W tym tygodniu w jego życiu stało się jednak coś ważniejszego. Podczas potyczki skorzystał z okazji, aby przypomnieć o tym światu...
Urugwajczyk w czwartek świętował narodziny trzeciego dziecka – synka Lautiego. Suarez zabezpieczył się na wypadek strzelenia gola w El Clasico, zakładając pod trykot Barcelony, koszulkę z wizerunkiem nowego członka rodziny. Po pierwszej zdobytej z rzutu karnego bramce pokazał kibicom wizerunek nowego członka rodu Suarezów z podpisem: "Witamy, Lauti".
"Niezapomniane chwile, które przepełniają nas miłością. Dzieciaczki są szczęśliwe, mama zakochana, a tata robi zdjęcie. Kocham was! Dziękuję za uczynienie mnie najszczęśliwszym ojcem na świecie" – pisał w czwartek na Twitterze Urugwajczyk. Już wtedy napastnik ogłosił światu, że jego rodzina się powiększyła.
Po El Clasico Suarez jeszcze raz wyraził wdzięczność za pomoc w trakcie meczu. "Jestem szczęśliwy, że mogłem pomóc drużynie i wygraliśmy to świetne spotkania. Dziękuję czterem miłościom mojego życia za to, że zawsze mnie wspierają. Dziękuję również kibicom za to, że zawsze są z nami" – napisał na Twitterze napastnik.