{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Kolejny ucieka "Lewemu". Zacięta walka o tytuł króla strzelców Bundesligi

W niemieckiej Bundeslidze trwa zacięta walka nie tylko o tytuł mistrzowski, ale też miano najlepszego strzelca rozgrywek. Główny faworyt Robert Lewandowski ma wielu rywali. Jednym z nich jest Sebastien Haller, który pomógł swojemu Eintrachtowi Frankfurt wygrać w 10. kolejce z VfL Stuttgart 3:0 (2:0).
Robert Lewandowski dostanie wolne? Bayern Monachium bez liderów w Pucharze Niemiec
Napastnik Eintrachtu zdobył pierwszą bramkę w meczu już w 11. minucie. Francuz wykorzystał złą interwencją bramkarza Stuttgartu i z bardzo bliskiej odległości kopnął piłkę do bramki. Później kolejne gole strzelili jeszcze Ante Rebić i Nicolai Mueller.
Trafienie z 10. kolejki sprawiło, że Haller ma na koncie już sześć goli w Bundeslidze. W klasyfikacji strzelców przewodzi jednak Paco Alcacer z Borussii Dortmund i Luka Jović z Eintrachtu – obaj mają na koncie po siedem zdobytych bramek.
Taką samą liczbą trafień jak Haller może pochwalić się Ondrej Duda z Herthy Berlin. Obaj zawodnicy mają dwa razy więcej zdobytych bramek od Roberta Lewandowskiego, który w ośmiu rozegranych na listę strzelców tylko trzykrotnie.