Przejdź do pełnej wersji artykułu

Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych. FC Barcelona Lassa – PGE VIVE Kielce 31:27: Barca za mocna dla kielczan

Rozgrywający VIVE Luka Cindrić w akcji (fot. PAP/Piotr Polak) Rozgrywający VIVE Luka Cindrić w akcji (fot. PAP/Piotr Polak)

Po czterech zwycięstwach z rzędu szczypiorniści PGE VIVE Kielce doznali w niedzielę drugiej porażki w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Zbyt silny dla mistrzów Polski okazał się dotychczasowy lider grupy A, FC Barcelona Lassa. Kataloński klub od początku prowadził zawody pod swoje dyktando i zasłużenie zwyciężył 31:27 (14:11).

Liga Mistrzów: ważna wygrana Wisły. Nafciarze w grze o play-offy

PRZED MECZEM:
To, że o triumf w Barcelonie będzie VIVE niezwykle trudno, wiadomo było nie od dziś. Wystarczył rzut oka na bilans rywali we własnej hali: przez ostatnie trzy lata zwycięstwo w Palau Blaugrana odniósł tylko jeden zespół... i było to VIVE. Od tego czasu Katalończycy punkt oddali przeciwnikom raz, ogółem wygrywając 24 z 26 domowych meczów...

Zadania mistrzom Polski nie ułatwiały też ciągnące się od startu sezonu problemy kadrowe. Bo choć w środku tygodnia do gry wrócił Mariusz Jurkiewicz, który latem o mało nie stracił palca, to z gry wypadł Michał Jurecki. Kapitan kielczan do Barcelony poleciał, ale z nieznanych powodów na boisku nie pojawił się choćby na chwilę.

PRZEBIEG MECZU:
Bez niego VIVE nie radziło sobie tak, jak w poprzednich meczach. Niedzielne spotkanie rozpoczęło wręcz tragicznie, w 15 minut rzucając rywalom raptem trzy gole. Błędów technicznych czy wyrzuconych w trybuny piłek miało wtedy już dwa razy tyle...

Barcelona zaś od początku dyktowała warunki. W obronie zmusiła bazujących na szybkości i "wjazdach" na szósty metr rozgrywających do rzutów zza linii przerywanej (czyli dziewięciu metrów), a w ataku sama korzystała na potężnej sile rosłych graczy drugiej linii oraz ich współpracy z obrotowym. Dzięki temu po 14 minutach prowadziła już 8:3.

Niewiele później jej przewaga mogła wzrosnąć nawet do sześciu goli, ale próbę młodego Aleixa Gomeza zatrzymał Vladimir Cupara. Serbski bramkarz był w niedzielę liderem VIVE. Po 24 minutach gry miał na koncie siedem interwencji i to dzięki jego paradom kielczanie wrócili do gry – do stanu 10:11 doprowadził Julen Aguinagalde.

Dobry okres nie trwał jednak długo. Choć mistrzowie Polski mieli potem trzy okazje, by doprowadzić do remisu, to sztuka ta nie udała się im ani raz – przed przerwą Barcelona odskoczyła na trzy gole przewagi (14:11), a tuż po zmianie stron odjechała na dystans sześciu trafień (20:14). VIVE znowu musiało odrabiać...

Finalnie kielczanie rywali nie dogonili, ale ze wspomnianego wyniku zdołali jeszcze zmniejszyć straty do stanu 20:22. Świetnie bronił wtedy Cupara, VIVE w końcu trafiło też z kontrataku (Barcelona do tego momentu miała siedem takich goli...) i nadzieja na odwrócenie losów gry znów zaczęła się tlić. Szybko zgasiły ją jednak dwie straty i cztery bramki rywali z rzędu.

SYTUACJA W TABELI:
VIVE po niedzielnej porażce spadło na czwartą lokatę w tabeli, ale do prowadzącej Barcelony traci zaledwie dwa punkty. To w kontekście jeszcze ośmiu grupowych meczów żadna strata. Mistrzowie Hiszpanii wygrali po raz piąty w szóstym meczu. Szkoda tylko, że znów przy nikłym udziale Kamila Syprzaka...

Liga Mistrzów, grupa A, 6. kolejka:
FC Barcelona Lassa – PGE VIVE Kielce 31:27 (14:11)
Najwięcej goli: dla Barcelony – Aleix Gomez 7, Casper Mortensen 6, Aron Palmarsson 5, Ludovic Fabregas 4; dla VIVE – Alex Dujshebaev 6, Krzysztof Lijewski, Arkadiusz Moryto, Luka Cindrić – po 4

# Grupa A M Z R P Bramki Pkt
1. FC Barcelona Lassa 6 5 0 1 204:164 10
2. Vardar Skopje 6 5 0 1 173:155 10
3. Rhein-Neckar Loewen 6 4 0 2 192:180 8
4. PGE VIVE KIELCE 6 4 0 2 182:176 8
5. Telekom Veszprem 6 3 0 3 169:171 6
6. Mieszkow Brześć 6 2 0 4 157:174 4
7. Montpellier HB 6 0 1 5 158:176 1
8. IFK Kristianstad 6 0 1 5 167:207 1

Rozgrywający VIVE: usłyszałem: "ciesz się, że masz palec, ale..." [WYWIAD]

Czytaj więcej:
Mistrz Polski ogłosił upadłość w cieniu długów, skandali i listów o pomoc
3 tys. euro za... środkowy palec. EHF ukarał gracza po meczu z VIVE
Czołowy gracz wyjedzie z Polski. Trafi do zespołu z Ligi Mistrzów

Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także