| Piłka ręczna / Europejskie puchary
Paweł Paczkowski nie wystąpił w niedzielnym meczu Motoru Zaporoże w rozgrywkach Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. To pokłosie kontuzji, której reprezentant Polski doznał w niedawnym spotkaniu kadry w eliminacjach mistrzostw Europy. 25-latek ma naderwane więzadła palców w lewej dłoni.
Paczkowski urazu doznał w samej końcówce wyjazdowego starcia biało-czerwonych z Izraelem (24:25). Rozgrywający zdecydował się na indywidualną akcję, rywal faulował go jednak przy rzucie, przez co w niekontrolowany sposób upadł na boisko, nienaturalnie wyginając palce lewej dłoni.
25-latek nie dokończył spotkania. Przeprowadzone później badania wykazały, że naderwał więzadła palców. – Na szczęście okazało się, że zabieg nie jest konieczny – cytuje słowa Polaka oficjalna strona ukraińskiego klubu.
Paczkowski nie wystąpił w niedzielnym wyjazdowym meczu Motoru z Celje Pivovarna Lasko (przegrana 28:33), zabraknie go też najprawdopodobniej w dwóch kolejnych spotkaniach zespołu w Lidze Mistrzów. Do gry powinien powrócić pod koniec listopada.
Jego uraz to spore osłabienie zespołu Nikołaja Stepanieca. Polak był dotychczas najlepszym strzelcem Motoru w Lidze Mistrzów (23 gole w pięciu meczach). – Paweł był też naszym kluczowym zawodnikiem w obronie – podkreślał Stepaniec.
Paczkowski trafił do Motoru w lipcu 2017 roku. Został tam wypożyczony na dwa sezony z PGE VIVE Kielce.