Ianis Hagi, 20-letni syn świetnego przed laty rumuńskiego piłkarza Gheorghe Hagiego, został po raz pierwszy powołany do reprezentacji tego kraju i będzie miał szansę wystąpić w zaplanowanych na 17 i 20 listopada meczach Ligi Narodów z Litwą oraz Czarnogórą.
Urodzony w Stambule Ianis Hagi, który obecnie jest zawodnikiem Viitorulu Konstanca, błysnął niedawno w drużynie do lat 21. Dzięki jego świetnej postawie Rumuni awansowali do przyszłorocznego turnieju finałowego młodzieżowych mistrzostw Europy. W kwalifikacjach nie przegrali meczu, wyprzedzając w grupie m.in. Portugalczyków, z którymi w barażach zmierzą się Polacy.
Hagi junior zagrał w dziewięciu z 10 spotkań, zdobył w nich dwa gole, miał dwie asysty, a jego występy zachwyciły rodzimych kibiców i ekspertów. W przeciwieństwie do ojca, zwanego "Maradoną Karpat" i posługującego się głównie lewą nogą, Ianis najładniejsze bramki strzela prawą.
Ianis Hagi gra w Viitorulu od lata tego roku, po transferze wartym dwa miliony euro z włoskiej Fiorentiny. W lidze rumuńskiej dla zespołu, którego właścicielem i szkoleniowcem jest... ojciec, zdobył w tym sezonie pięć goli.
12:00
Aruba
17:45
Białoruś
20:30
Bonaire
0:00
Portoryko