{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Puchar EHF kobiet: MKS Perła Lublin – E.S Besancon HB 22:22: zadecyduje rewanż

W pierwszym meczu III rundy eliminacyjnej Pucharu EHF piłkarki ręczne MKS Perła Lublin zremisowały z francuskim ES Besancon HB 22:22 (11:11). Rewanż, które stawką jest awans do fazy grupowej rozgrywek, rozegrany zostanie w przyszłą sobotę we Francji.
LM piłkarzy ręcznych: Orlen Wisła Płock bliżej fazy play-off
Od początku spotkania w lubelskiej hali Globus drużyny toczyły wyrównaną walkę, choć częściej prowadziły Francuzki, które największą, trzybramkową przewagę uzyskały na kwadrans przed końcem meczu (17:14). Wówczas lublinianki zaczęły grać z ogromną determinacją i miały szanse nie tylko na zniwelowanie strat, ale nawet wygranie meczu.
Kilka prostych błędów przy podawaniu piłki i strat oraz niewykorzystany rzut karny sprawiły jednak, że mimo prowadzenia (20:19, 21:20 i 22:21) przeciwniczki wyrównywały, ostatnią bramkę zdobywając z rzutu karnego po rzucie Marine Dupuis.
Relację z naszego meczu z @ESBF_Handball znajdziecie tutaj: ���� https://t.co/KbXAgV4X09 pic.twitter.com/k1CtxbS7Xs
— MKS Lublin (@mkslublin) 10 listopada 2018
Remis w korzystniejszej sytuacji stawia zawodniczki Besencon. Perła, by awansować, musi we Francji wygrać lub zremisować, rzucając przy tym minimum 23 gole. Rewanżowe zaplanowany jest na sobotę 17 listopada (godz. 20:00).
III runda eliminacyjna Pucharu EHF kobiet:
MKS Perła Lublin – ES Besancon HB 22:22 (11:11)
Najwięcej goli: dla Perły – Aneta Łabuda, Marta Gęga – po 5, Kinga Achruk, Aleksandra Rosiak – po 3; dla Besancon – Marine Dupuis, Aissatou Kouyate – po 5, Chloe Bouquet 3
LM piłkarzy ręcznych: urazy niestraszne VIVE. Mieszkow rozbity
Czytaj więcej:
– Rozgrywający Wisły zawieszony w Lidze Mistrzów. Nie pomógł apel trenera
– Pech Piotra Chrapkowskiego. 10. zwycięstwo w Bundeslidze i... uraz
– Oficjalnie: Arka wycofana z Superligi. Koniec żeńskiej piłki w Gdyni