Pod nieobecność Lionela Messiego to Paulo Dybala miał stać się główną postacią w reprezentacji Argentyny. Z roli lidera wywiązał się, bo to po jego asyście Ramiro Funes Mori zdobył gola, który dał Albicelestes prowadzenie w towarzyskim spotkaniu z Meksykiem rozegranym w Cordobie. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 2:0 (1:0).