Wojciech Szczęsny zapewnia, że we wtorek w meczu Ligi Narodów z Portugalią polscy piłkarze są w stanie przerwać serię spotkań bez zwycięstwa. – To nie jest prawdziwe oblicze naszej reprezentacji. Wierzę, że jedziemy po wygraną – powiedział bramkarz Juventusu Turyn. Transmisja meczu w TVP 1, TVP Sport, SPORT.TVP.PL i w aplikacji mobilnej.
Reprezentacja Polski nie wygrała ośmiu ostatnich meczów – trzech na mistrzostwach świata w Rosji pod wodzą Adama Nawałki oraz pięciu za kadencji obecnego selekcjonera Jerzego Brzęczka. Okazja do przełamania tej kiepskiej passy nadarzy się we wtorek w Guimaraes w spotkaniu Ligi Narodów z Portugalią.
– Nie ulega wątpliwości, że Portugalia jest silniejszym zespołem od nas, ale chcemy jak najszybciej zakończyć nieprzyjemną serię bez zwycięstwa. Wyjazd na Półwysep Iberyjski bez wiary, że uda nam się tę kiepską passę przerwać, nie ma sensu. I wierzę, że jedziemy po zwycięstwo – przyznał Szczęsny.
Golkiper Juventusu przekonuje, że reprezentację stać na więcej niż to, co ten zespół ostatnio prezentował.
– Zwycięstwo z takim rywalem dodałoby pewności siebie, nie tylko każdemu z nas z osobna, ale również całej drużynie. Wiemy, że jesteśmy w stanie osiągać dobre wyniki z klasowymi zespołami, ale brakuje takiego przekonania w momencie wyjścia na mecz. Nie ma w nas świadomości, że spotkanie pójdzie po naszej myśli. Wiemy jednak, że ta seria kiedyś się musi skończyć i naprawdę jadę do Portugalii z wiarą, że skończy się właśnie we wtorek. Na pewno przyjemnie byłoby ją zakończyć w konfrontacji z takim przeciwnikiem niż, z całym szacunkiem, z Mołdawią. Kolejne mecze czekają nas dopiero w marcu, zatem jeśli dokonamy tego teraz, te pięć miesięcy byłoby dla kadry łatwiejsze – podkreślił.
Reprezentant biało-czerwonych uważa, że w piłce łatwo jest przyzwyczaić się nie tylko do zwycięstw, ale także do porażek, bo przychodzą one seriami i z takiej spirali trudno się wydostać.
– Wynika to z tego, że duża część futbolu rozgrywa się w głowie, a nie w nogach. Gdyby decydowały tylko umiejętności piłkarskie, rezultaty byłyby dużo bardziej sprawiedliwe, czyli wygrywaliby najlepsi. A w piłce tak nie jest, bo wpływ na wynik ma wiele aspektów mentalnych. I one nie są teraz po naszej stronie. Musimy znaleźć pierwsze zwycięstwo, aby wrócić na odpowiednie tory – dodał.
Akurat w Juventusie Szczęsny mógł przyzwyczaić się do dobrego, czyli do zwycięstw, bo w 12 meczach Serie A "Stara Dama" zanotowała 11 wygranych i remis.
– Czuję się odpowiedzialny za wyniki reprezentacji i za ten gorszy okres. To nie jest tak, że jak gram w Juventusie i na co dzień wygrywam, to znaczy, że nie ja stanowię problem. Na kadrze nie jestem zawodnikiem Juventusu tylko reprezentantem Polski. I jeśli przegrywamy, to razem. Poza tym za bardzo też nie pomogłem, żeby ostatnio wygrać – zaznaczył.
28-letni golkiper zgadza się, że w przegranym 0:1 w czwartek w Gdańsku towarzyskim meczu z Czechami gra biało-czerwonych nie była najlepsza, ale i tak jest zdania, że kadra podąża w dobrym kierunku.
– Jestem spokojny, że na wiosnę w eliminacyjnych spotkaniach mistrzostw Europy będziemy wygrywać. Ten trudny moment trzeba przeczekać i zakończyć tę serię. To, co obserwujemy w kilku ostatnich miesiącach, to nie jest prawdziwe oblicze tej kadry. Jej prawdziwe oblicze widzieliśmy przez kilka poprzednich lat. Trochę też przyzwyczailiśmy się do dobrych wyników, do zwycięstw i niezłej gry, a także do tego, że potrafimy rywalizować jak równy z równym z najlepszymi w Europie – zauważył.
Według zawodnika mistrza Włoch właśnie ten fakt mógł sprawić, że w opiniach o kadrze nie brakuje radykalnych stwierdzeń.
– Może dlatego popadamy w drugą skrajność i utrzymujemy, że obecnie jest tak tragicznie. Na boisku nie wyglądało to ostatnio najlepiej, ale prawda, jak zwykle, leży gdzieś pośrodku. Patrząc obiektywnie na nasz potencjał, nie jesteśmy w stanie wygrywać każdego meczu z Niemcami 2:0, ale nie jesteśmy też zespołem, który nie może odnieść zwycięstwa w pięciu kolejnych spotkaniach – skomentował.
39-krotny reprezentant Polski utrzymuje, że ta krytyka jest w dużej mierze uzasadniona i godzi się z nią.
– Nikt nie narzeka, jeśli piłkarze są przesadnie chwaleni, zatem jest mi też trochę głupio utyskiwać, kiedy z przesadą robi się z naszej sytuacji wielki kryzys. Jeśli gra się w piłkę na pewnym poziomie, to nie można jednocześnie akceptować zarabiania dużych pieniędzy i nie akceptować krytyki oraz tego, że rywalizuje się pod presją. To znacząca część naszego zawodu. Jednak najważniejsza opinia dla mnie jest ta, którą mam w głowie. Wiem dokładnie, jak zagrałem i na to nic nie ma wpływu. Przecież opinia jakiegoś dziennikarza nie zmieni mojej świadomości – zdradził.
Szczęsny twierdzi, że kiepskie wyniki obecnej reprezentacji są również pokłosiem słabego występu na mistrzostwach świata.
– W Rosji zawiedliśmy, ale najbardziej zawiedliśmy siebie. To, że po tej imprezie nadszedł gorszy moment, że brakuje w nas wiary w możliwości tej drużyny, nie jest przypadkiem. Ale wierzę, że kac pomundialowy minie. Na szczęście niebawem rok 2018 zostawimy za sobą, bo to nie był najlepszy okres dla reprezentacji– skomentował.
Były bramkarz Arsenalu Londyn i AS Roma utrzymuje, że obecnie sytuacja biało-czerwonych jest lepsza niż na początku kadencji Adama Nawałki, który przejął kadrę po Waldemarze Fornaliku.
– Wtedy nikt w nas nie wierzył, nawet my w siebie nie wierzyliśmy. Eliminacje do mistrzostw świata zakończyliśmy tylko przed Mołdawią oraz San Marino i cokolwiek dobrego byśmy nie zrobili, to był wtedy nasz bonus. W tej chwili startujemy z lepszego pułapu, bo piłkarsko i mentalnie wiemy, że możemy grać na wysokim poziomie – podsumował Szczęsny.
2 - 1
Polska
8 - 0
Malta
0 - 2
Holandia
0 - 0
Litwa
2 - 0
Malta
2 - 2
Finlandia
0 - 1
Finlandia
1 - 0
Litwa
16:00
Malta
18:45
Polska
16:00
Holandia
18:45
Finlandia
16:00
Litwa
18:45
Holandia
16:00
Finlandia
18:45
Polska
17:00
Malta
19:45
Holandia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1019 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.