Christian Pulisic nie chce przedłużyć umowy. Transfer o krok

Zalegające śmieci i smród. Franck Ribery lekceważy skargi
Pulisic trafił do klubu z Zagłębia Ruhry w lutym 2015 roku. Mimo raptem 20 lat na karku, zdołał już rozegrać 109 meczów w barwach Borussii – strzelił 15 goli, dołożył do tego 24 asysty. Nic więc dziwnego, że wzbudza zainteresowanie najpotężniejszych zespołów Starego Kontynentu.

Umowa skrzydłowego z klubem obowiązuje do końca czerwca 2020, a zdaniem "Kickera" sam zainteresowany nie chce jej przedłużać. Jeśli jednak dortmundczycy zdecydowaliby się go pozbyć dopiero latem, kwota którą mogliby uzyskać za zawodnika, byłaby o wiele niższa. Z tego powodu działacze będą próbowali sprzedać pomocnika już zimą.

Według "Bilda" aktualny lider Bundesligi mógłby zarobić na 20-latku aż 70 milionów euro. Taką sumę będą skłonni wyłożyć Anglicy, a w spekulacjach transferowych mowa przede wszystkim o dwóch klubach – Liverpoolu i Tottenhamie.

Kierownictwo BVB przygotowuje już następcę dla Pulisicia. W weekend spotkali się bowiem z agentem Brazylijczka Pedrinho, który aktualnie reprezentuje barwy Santosu.