Tylko Martin Schmitt i Janne Ahonen potrafili wygrywać w listopadzie z tak wielką przewagą. Ryoyu Kobayashi okazał się dwukrotnie najlepszy w Ruce i wyjeżdża z Finlandii w roli lidera Pucharu Świata. Najbliższe tygodnie mogą należeć do 22-letniego Japończyka.
Apoloniusz Tajner łapiący się za głowę po fantastycznych skoku Adama Małysza w Trondheim – to obrazek doskonale znany w Polsce. Być może w Japonii wspominany będzie z kolei kadr z niedzieli w Ruce. Hideharu Miyahira po drugiej próbie Kobayashiego trzymał się z przerażeniem za serce. Najpierw na jego prośbę obniżono belkę z 10. na 8. Miało być bezpiecznie, ale... nie było. 22-latek leciał wysoko nad zeskokiem i musiał skracać lot. Skończyło się na lądowaniu bez telemarku i wyrównaniu rekordu skoczni Stefana Krafta (147,5 m).
– Kobayashi na przednich wiatrach czuje się najlepiej. On musiał się hamować, bo leciał jeszcze dalej. Rozłożył ręce na 15 metrów przed lądowaniem, aby zmniejszyć prędkość. I tak wyrównał rekord, a mógł go nawet pobić – analizował Tajner w studiu Telewizji Polskiej.
To nie był pierwszy "szalony" skok Japończyka w tym roku. Popularna w internecie jest jego próba z lutowych zawodów krajowych w Sapporo. Tam w czasie serii próbnej próbnej poleciał w okolice 150. metra, choć desperacko skracał skok w końcowej fazie! Uczynił to na obiekcie, którego HS wynosił w tamtym czasie 137 metrów.
Kariera młodszego z braci Kobayashi przyśpieszyła właśnie w lutym. Na igrzyskach był najlepszym skoczkiem z Japonii. Ustanowił rekord dużego obiektu w Pjongczangu – 143,5 metra – i oddał trzeci najdłuższy skok w historii olimpijskiej rywalizacji. Prawdziwe przyśpieszenie w jego poczynaniach nastąpiło jednak dopiero w sezonie 2018/19.
Ryoyu mógł zacząć trwający cykl nawet od trzech wygranych. Nieudane lądowania na skoczni w Wiśle pozbawiły go jednak szans na triumf. Na pocieszenie został wyborny lot na 137,5 metra – najdłuższy skok weekendu w Beskidach. W Ruce Japończyk był już bezkonkurencyjny. W niedzielę zdobył 22 punkty więcej niż drugi Andreas Wellinger. W takich rozmiar w listopadzie triumfowali dotąd w Pucharze Świata tylko Schmitt i Ahonen.
W historii PŚ tylko trzech skoczków potrafiło wygrywać w listopadzie z przewagą co najmniej 20 punktów.
— Mateusz Leleń (@LelenMat) 25 listopada 2018
🇩🇪Schmitt (2000/01)
🇫🇮Ahonen (2004/05)
🇯🇵Kobayashi (2018/19)#skijumpingfamily #skokitvp #Ruka #Ryoyu #Kuusamo
Następne
1
1749.3
2
1720.2
3
1707.2
4
1680.6
5
1673.1
6
1484.1
7
1458.0
8
1350.9
9
561.6
10
551.6
459.1
454.8
444.1
443.6
433.5
430.1
418.3
418.2
417.7
10
409.4
11
409.1
12
408.7
13
404.1
14
401.1
398.4
16
397.7
17
397.5
394.5
19
392.7
20
389.6
21
389.4
22
387.7
386.4
24
386.2
381.5
26
377.7
374.0
372.6
29
365.0
30
363.6
231.1
228.9
226.0
225.7
225.5
225.3
225.0
218.2
214.6
212.4
212.0
12
211.6
13
211.0
14
210.0
15
209.1
208.5
205.8
18
205.3
19
202.9
20
202.5
21
202.1
22
201.2
23
197.0
196.7
25
196.4
195.0
27
193.6
193.4
193.2
191.5
1
813.4
2
809.3
3
802.5
4
762.1
5
699.9
6
681.3
7
667.2
8
601.6
9
383.9
10
382.6
11
382.3
12
380.8
1
543.5
2
539.5
3
535.4
4
507.2
5
471.2
6
453.5
7
445.8
8
412.2
9
383.9
10
382.6
11
382.3
12
380.8
13
178.5
14
163.0
15
153.6