Szwecja

Mistrzostwa Europy, grupa A

22 - 21

Zakończony

02 grudnia 2018, Parc Des Expositions - Hall XXL

Serbia

Składy

27. Sabina Jacobsen
20. Isabelle Gullden x 4
1. Johanna Bundsen
24. Nathalie Hagman x 1
29. Jenny Alm x 5
8. Jamina Roberts x 1
12. Filippa Idehn
7. Linn Blohm x 1
9. Louise Sand
6. Carin Stroemberg x 1
11. Daniela Gustin x 3
25. Mikaela Maessing
19. Anna Lagerquist x 2
22. Hanna Blomstrand x 1
4. Olivia Mellegaard x 3
10. Mathilda Lundstroem

Składy

99. Marina Dmitrovic
20. Sladjana Pop-Lazic x 3
7. Andrea Lekic x 1
27. Katarina Tomasevic
8. Dijana Stevin
72. Dragana Cvijic
3. Katarina Krpez x 7
90. Marija Colic
9. Jelena Lavko x 2
14. Zeljka Nikolic
33. Jovana Stoilkovic x 3
2. Sanja Radosavljevic x 4
24. Aleksandra Vukajlovic
10. Jovana Skrobic
21. Dijana Radojevic x 1
18. Tamara Radojevic

Rozwiń

02 gru 2018 | Piłka ręczna

ME 2018 piłkarek ręcznych. Wojna nerwów w "polskiej" grupie dla Szwedek. To zły wynik dla Polek

Maciej Wojs

Szwecja lepsza od Serbii w drugim niedzielnym meczu "polskiej" grupy na mistrzostwach Europy piłkarek ręcznych. Po emocjonującym spotkaniu Skandynawki wygrały 22:21 (11:13). To zły wynik dla polskich szczypiornistek, które by awansować do drugiej fazy mistrzostw, muszą we wtorek nie tylko pokonać Szwedki, ale i liczyć na pomoc ze strony Serbek. Transmisja meczu w TVP2, TVP Sport, na SPORT.TVP.PL i w aplikacji.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Polska – Dania: dobry kwadrans i... koniec. Polki przegrały drugi mecz na ME i są pod ścianą [RELACJA]

Polki po dwóch porażkach zamykają tabelę grupy A, ale wciąż mogą awansować do drugiej fazy mistrzostw. By tak się stało, muszą pokonać we wtorek Szwedki i liczyć, że Serbki nie przegrają z Dunkami. Jeśli jednak Serbki zawiodą, Polki muszą wygrać ze Szwedkami różnicą co najmniej czterech bramek.

Co decyduje o awansie? Według regulaminu o kolejności w tabeli decydują: punkty, punkty w meczach bezpośrednich, różnica bramek w meczach bezpośrednich, rzucone bramki w meczach bezpośrednich, różnica bramek ogółem. Przed ostatnią serią spotkań sytuacja w tabeli wygląda następująco:

1. Serbia – 2 mecze: 2 pkt, bilans +6
2. Szwecja – 1 mecz: 2 pkt, bilans +1
3. Polska – 1 mecz: 0 pkt, bilans -7
Scenariusz I: Serbki przegrają z Dunkami, a biało-czerwone wygrają ze Szwedkami różnicą pięciu bramek. "Mała tabela" będzie wyglądała tak:

1. Serbia – 2 mecze: 2 pkt, bilans +6
2. Polska – 2 mecze: 2 pkt, bilans -2
3. Szwecja – 2 mecze: 2 pkt, bilans -4
Scenariusz II: Serbki przegrają z Dunkami, a biało-czerwone wygrywają ze Szwedkami różnicą czterech bramek. "Mała tabela" będzie wyglądała tak:

1. Serbia – 2 mecze, 2 pkt, bilans +6
2. Polska – 2 mecze, 2 pkt, bilans -3
3. Szwecja – 2 mecze, 2 pkt, bilans -3
Ten scenariusz również jest korzystny dla Polek: przy równej liczbie punktów i bilansie bramkowym w bezpośrednich meczach, w dalszej kolejności o miejscu w tabeli zadecydują bramki rzucone w bezpośrednich meczach. Serbia ma ich 54, Polska 26, a Szwecja 22.

***

Zwycięstwo nad Serbkami zapewniło Szwedkom trafienie Jenny Alm, ale bohaterką drużyny została bramkarka Filippa Idehn, która równo z końcową syreną odbiła rzut jednej z serbskich rozgrywających. 28-latka w całym spotkaniu zanotowała aż 19 interwencji, broniąc z kosmiczną skutecznością 49 procent.

To właśnie Idehn przywróciła Szwedki do gry po słabej pierwszej połowie, a w drugiej – gdy jej koleżankom nie szło w ataku – "trzymała" wynik. Tuż przed przerwą Serbki wygrywały 13:9, ale wtedy na blisko 10 minut bramkę zamurowała Idehn. Szwedki objęły w tym czasie prowadzenie 14:13.

Od tego momentu obie drużyny toczyły zaciętą walkę, z której górą wyszły Skandynawki, mimo że dwukrotnie roztrwoniły w końcowym kwadransie dwubramkowe prowadzenie. Ostatnią akcję rozegrały jednak perfekcyjnie, a mocny rzut Alm z dziewięciu metrów dał im wygraną.

Jenny Alm (fot. Getty)

ME 2018 kobiet, grupa A:
Szwecja – Serbia 22:21 (11:13)
Najwięcej goli: dla Szwecji – Jenny Alm 5, Isabelle Gullden 4, Daniela Gustin, Olivia Mellegard – po 3; dla Serbii – Katarina Krpez Slezak 7, Sanja Radosavljević 4, Sladana Pop-Lazić, Jovana Soiljković – po 3

Tabela grupy A (fot. TVP Sport)

Nie mniej emocji dostarczył rozegrany równolegle mecz grupy B, w którym mistrzynie olimpijskie Rosjanki zmierzyły się z Czarnogórą. Losy tego spotkania również ważyły się do ostatnich sekund, a o triumfie Sbornej zadecydował przechwyt Darii Samochiny.

Lewoskrzydłowa była czołową zawodniczką rosyjskiej drużyny. Mecz zakończyła z siedmioma trafieniami, choć te najważniejsze – na 23:22 i 24:23 – rzuciła z prawego skrzydła Marina Sudakowa.

Rosjanki przez większość spotkania goniły wynik. Po tym, jak Czarnogórki objęły w 18. minucie prowadzenie 8:7 (chwilę później było już 13:10), Sbrona zdołała "złamać" rywalki dopiero w samej końcówce za sprawą goli Sudakowej. Wcześniej wyniki oscylował wokół remisu i jednobramkowej przewagi Czarnogóry, o którą dbała Djurdjina Jauković. 21-latka zdobyła 12 goli, ale nie wystarczyło to, by jej zespół zdobył choćby punkt.

Po niedzielnym zwycięstwie Rosjanki są już pewne gry w drugiej fazie mistrzostw. Wiele wskazuje na to, że przystąpią do niej z kompletem czterech punktów, a to stawia je w doskonałej pozycji w walce o półfinał.

(fot. EHF)

ME 2018 kobiet, grupa B:
Rosja – Czarnogóra 24:23 (13:15)
Najwięcej goli: dla Rosji – Daria Samochina 7, Julia Managarowa 6, Daria Dmitriewa 3; dla Czarnogóry – Djurdjina Jauković 12, Majda Mehmedović 5, Katarina Bulatović 4