Sampdoria pokonała SPAL 2:1 (1:1) i awansowała do 1/8 finału Pucharu Włoch. Decydującego gola w 82. minucie strzelił Dawid Kownacki. W sumie w akcji zobaczyliśmy czterech Polaków – poza Kownackim jeszcze Bartosza Bereszyńskiego (70 minut), Karola Linettego (wszedł w 84. minucie) oraz Thiago Cionka (cały mecz).
Starcie Sampdorii ze SPAL to jedno z dwóch spotkań w 4. rundzie Pucharu Włoch, w którym rywalizowały drużyny z Serie A. Lepiej mecz rozpoczęli gospodarze, ale w 7. minucie piłkę zmierzającą do bramki po strzale Riccardo Saponary w ostatniej chwili wybił Cionek.
Potem swoje szanse miał Kownacki, ale w obu przypadkach minimalnie się pomylił – bliżej szczęścia był w 30. minucie, jednak trafił tylko w poprzeczkę. Lepiej nastawiony celownik miał Sergio Floccari, który kilak chwil później w efektowny sposób pokonał Rafaela.
I gdy wydawało się, że goście zejdą do szatni prowadząc 1:0, do wyrównania po zabójczej kontrze doprowadził Gregoire Defrel. Po przerwie gospodarze nadal nacierali i ponownie jednym z aktywniejszych zawodników był Kownacki.
W 52. minucie podania Polaka nie wykorzystał Saponara, dziesięć minut później strzał naszego rodaka obronił Vanja Milinković-Savić. W 82. minucie Kownacki już się nie pomylił – wykorzystał dośrodkowanie Jankto i zapewnił Sampdorii awans. Po golu włożył piłkę pod koszulkę, tym samym informując, że wkrótce zostanie ojcem.