| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet
Polskie szczypiornistki przegrały we wtorek ze Szwedkami 22:23 i pożegnały się z występem na mistrzostwach Europy we Francji. W Skandynawii spotkanie ocenione zostało przez szwedzkie media jako horror i dramat ze zwycięstwem o "bardzo cienki włos", po tym jak Polki nieoczekiwanie pokazały "polot, inwencję i siłę".
Szwedzkie media przed meczem oceniały, że będzie to najłatwiejsze z trzech grupowych spotkań ich reprezentacji. Po jego zakończeniu stwierdziły, że równie dobrze to spotkanie mogły wygrać Polki, ponieważ po dominacji w pierwszej połowie, Szwedzki "rozsypały się", a gra była tak wyrównana, że o wyniku zadecydowały dopiero ostatnie sekundy.
"To był spektakl ze wszystkimi elementami dramaturgii. Po słabej pierwszej połowie w wykonaniu obu drużyn, lecz z prowadzeniem Szwecji, w drugiej Polki nagle się obudziły i grając w świetnym stylu były o krok od pokonania naszych wyglądających na przerażone piłkarek" – skomentował dziennik "Aftonbladet".
"Expressen" stwierdził: "początek meczu, zdominowany przez nasze zawodniczki, zapowiadał spokojną i solidną wygraną, lecz nagle spotkanie zamieniło się w kilka minut w prawdziwy dreszczowiec. Awans został wywalczony jedną, "cienką" bramką, ale nie w stylu, na który liczyliśmy".
Najlepsza szwedzka piłkarka Isabelle Gullden tak analizowała spotkanie w wypowiedzi dla tej gazety: – Rozpoczęłyśmy świetnie, jednak przy przewadze pięciu bramek nagle coś zatkało się w naszej grze i zaczęłyśmy się rozsypywać. Polki w niezauważony przez nas sposób stały się szybsze i bardzo celne. Nie wiem co się stało, ale to był tak zły mecz, że odczuwam osobistą katastrofę.
"W tym meczu o wszystko nasza drużyna grała na początku tak, jakby wszystko zostało z góry ustalone i w przerwie można było już tylko robić zakłady z jaką różnicą bramkową wygramy. Niestety, w drugiej przebudziła się nieprawdopodobna Kinga Grzyb i rzucała bramki precyzyjnymi seriami, jedna po drugiej, a my przeżyliśmy kolejny horror na tych mistrzostwach. Do ostatnich sekund meczu awans nie był pewny" – skomentował kanał telewizji SVT.
Komentatorzy transmitującego spotkaniu kanału TV3 w przerwie nie kryli zachwytu i zadowolenia oceniając grę drużyny Szwecji jako "wymarzoną, zaprogramowaną i przewidzianą". Zastanawiali się nad szansami na finał mistrzostw Europy. Po przerwie tak poniosły ich nerwy, że zaczęli przepowiadać porażkę swojego zespołu, a Polki nazwali szybkim i nieoczekiwanie silnym monolitem.
"Liczy się jednak wynik i to my awansowaliśmy, lecz w stylu, który pozostawia wiele do życzenia. Równie dobrze efektem, na który w ostatnich minutach meczu dużo wskazywało, mógł być bardzo szybki powrót do domu" – brzmiał końcowy komentarz.
Następne
31 - 18
Włochy
25 - 30
Austria
27 - 26
Czechy
33 - 31
Słowenia
24 - 43
Szwecja
24 - 30
Szwajcaria
30 - 29
Wyspy Owcze
23 - 17
Chorwacja
21 - 23
Polska
30 - 26
Portugalia