Puchar Świata w łyżwiarstwie szybkim wraca do Polski po 19 latach przerwy. Zawody rozegrane zostaną w Arenie Lodowej w Tomaszowie Mazowieckim od 7 do 9 grudnia. Przyjadą na nie zawodnicy ze światowej czołówki, a Polskę reprezentować będzie 16-osobowa kadra. Transmisje na TVP Sport, SPORT.TVP.PL i w aplikacji mobilnej.
Zawody w Arenie Lodowej będą trzecimi w sezonie. Ścigano się już w Japonii – w Obihiro i Tomakomai.
Siła doświadczenia
Kibice będą mogli zobaczyć znów mistrza olimpijskiego z Soczi – Zbigniewa Bródkę. Po zakończeniu poprzedniego sezonu zastanawiał się nad przyszłością, zdecydował się jednak na kontynuację kariery. W Pucharach Świata w Azji wypadł nieźle – miejsca w końcówce drugiej dziesiątki pozwoliły mu na pewne utrzymanie w grupie A, czyli łyżwiarskiej elicie, na dystansie 1500 metrów.
Obok Bródki w grupie A jest także inna doświadczona zawodniczka, medalistka olimpijska z Soczi – Natalia Czerwonka (1000 i 1500 metrów). To ona wywalczyła najwyższą pozycję spośród biało-czerwonych w tym sezonie – zajęła 7. miejsce na dystansie 1000 metrów.
Polską specjalnością sprint?
Największe nadzieje wiązać możemy ze sprinterami. Artur Waś z dobrej strony pokazał się na Pucharach Świata w Japonii. Po trzech przejazdach przyszedł jednak słabszy przejazd w czwartym, przez co... rywalizację w Tomaszowie rozpocznie w grupie B. Poza nim znakomicie radzi sobie także Kaja Ziomek. Wygrała rywalizację w grupie B podczas pierwszego startu w Tomakomai. W drugim zadebiutowała w elicie i zajęła niezłe 16. miejsce. Liczba punktów w klasyfikacji PŚ nie pozwoliła jej jednak utrzymać się w elicie. Jeśli nikt się nie wycofa, to w Tomaszowie ponownie wystartuje w grupie B.
Nawet jeśli tak się stanie, będziemy mogli liczyć na jej walkę o awans. Szanse z pewnością będzie miał również Artur Nogal. Każdy z czterech startów kończył tuż za czołową trójką, ze stratą setnych sekundy.
Na dystansie 500 metrów dobrze prezentuje się też Piotr Michalski. Lepiej wychodzi mu jednak jazda na 1000 metrów. To właśnie na tym dystansie utrzymuje się w światowej czołówce i w Tomaszowie będzie miał okazję rywalizować w grupie A.
Bosiek wystartuje w domu
Dla każdego reprezentanta Polski start we własnej hali będzie czymś wyjątkowym. O jeździe "w domu" będzie mogła mówić jednak tylko trójka kadrowiczów – Karolina Bosiek, Karolina Gąsecka i Damian Żurek pochodzą z Tomaszowa i na co dzień trenują w KS Pilica Tomaszów Mazowiecki.
Kibice z pewnością będą trzymać kciuki za Bosiek. 18-latka jest jedną z największych nadziei polskiego łyżwiarstwa. Mimo młodego wieku regularnie zajmuje miejsca w czołówce w wielkich imprezach, pojechała także na igrzyska olimpijskie do Pjongczangu. W Tomaszowie wystartuje na dwóch dystansach – 1500 i 5000 metrów. Na tym pierwszym zaprezentuje się wśród najlepszych, w grupie A.
Odrodzenie na długich dystansach?
Bosiek pojedzie na 5000 metrów w grupie B, a zaledwie pięć lat starsza Magdalena Czyszczoń wystartuje w grupie A. Miejsce w elicie wywalczyła dzięki świetnemu startowi w Tomakomai, gdzie zajęła drugie miejsce w rywalizacji grupy B na 3000 metrów.
Na najdłuższym dystansie zobaczymy także Adriana Wielgata, Patryka Wójcika i Artura Janickiego. Ten ostatni, podobnie jak Gąsecka, zadebiutuje w przyszły weekend w Pucharze Świata.
Blask gwiazd
Do Tomaszowa Mazowieckiego przyjedzie 238 zawodników z 27 krajów – w tym tak "egzotycznych" jak choćby Argentyna. W stawce znajdą się najlepsi łyżwiarze świata. Kibice będą mogli zobaczyć mistrzów olimpijskich z Pjongczangu (Irene Wust, Esmee Visser, Nana Takagi, Ted-Jan Bloemen, Havard Lorentzen) i aktualnych rekordzistów świata (Martina Sablikova, Denis Juskow, Paweł Kuliżnikow).
Bardzo dobre wyniki ma zagwarantować świetnie przygotowany lód. Puchar Świata Juniorów przyniósł dwa rekordy toru i aż 66 rekordów życiowych. Można liczyć na to, że światowa elita będzie też mieć bardzo dobre rezultaty, a poziom rywalizacji będzie wysoki.
Puchar Świata wróci po... 19 latach
Zawody podobnej rangi w Polsce rozegrane zostały aż 19 lat temu. W końcówce XX wieku były u nas normą. Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU) często przyznawała naszemu krajowi prawa do wielkich imprez – nie tylko Pucharów Świata, ale także mistrzostw globu.
– Trzeba było się przy tym nagimnastykować, tak jak dzisiaj. Wszystko zależy od ludzi – jak ma się dobry kontakt ze Światową Federacją jest łatwiej. My nigdy nie mieliśmy z tym kłopotu. Zawsze mieliśmy dobry argument – a to Stegny po remoncie, a to nowy tor – w Zakopanem, a to nowe oświetlenie, nowe wymrożenie... Zawsze mogliśmy liczyć także na wsparcie władz Warszawy i Zakopanego – wspomina Kazimierz Kowalczyk, ówczesny prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
Poprzednio Puchar Świata w Polsce rozegrano w sezonie 1999/2000. Wówczas najlepsi przyjechali na warszawskie Stegny.
– Kiedyś Puchary Świata nie były takimi zawodami, w których startowała cała czołówka. Teraz każdy, kto chce liczyć się w mistrzostwach świata lub ubiegać się o kwalifikację olimpijską, musi startować w pucharach. To tam zdobywa się punkty, które dają kwalifikacje na największe zawody. Zawody Pucharu Świata teraz są ważniejsze od Pucharów Świata kiedyś – tłumaczy Kowalczyk.
Naszą największą nadzieją wówczas był Paweł Abratkiewicz. Polak startujący na sprinterskich dystansach (500 i 1000 metrów) jako jedyny w Warszawie pojechał w grupie A. Wcześniej dwukrotnie stawał na podium PŚ. Na Stegnach nie zawojował jednak Pucharu Świata, trzykrotnie uplasował się pod koniec pierwszej dziesiątki.
Arena i pierwsze przetarcia
Polska przestała organizować najważniejsze zawody, a jednym z powodów długoletniej przerwy był... brak hali. ISU przestała organizować Puchary Świata na otwartych obiektach. Polska na kolejne międzynarodowe zawody musiała zatem poczekać.
Nadzieję przyniosła tomaszowska Arena Lodowa. Tuż po powstaniu krytego toru zorganizowane zostały mistrzostwa świata juniorów w short tracku. W listopadzie obiekt gościł także Puchar Świata Juniorów na długim torze. Po grudniowym Pucharze Świata zaplanowano także mistrzostwa świata juniorów. Te rozegrane zostaną w sezonie 2019/20.
Terminarz i starty Polaków:
PIĄTEK, 7.12 (grupy B od 9:00, grupy A od 13:45)
500 metrów kobiet (Czerwonka, Wójcik, Ziomek)
500 metrów mężczyzn (Kłosiński, Michalski, Nogal, Waś, Żurek)
1000 metrów kobiet (Czerwonka, Wójcik, Ziomek)
1000 metrów mężczyzn (Bródka, Kłosiński, Michalski, Nogal, Żurek)
bieg drużynowy kobiet (Polska)
bieg drużynowy mężczyzn (Polska)
SOBOTA, 8.12 (grupy B od 9:00, grupy A od 14:00)
500 metrów kobiet (Czerwonka, Wójcik, Ziomek)
500 metrów mężczyzn (Kłosiński, Michalski, Nogal, Waś, Żurek)
1500 metrów kobiet (Bosiek, Czerwonka, Czyszczoń, Gąsecka)
1500 metrów mężczyzn (Bachanek, Bródka, Kłosiński, Wielgat, Wójcik)
NIEDZIELA, 9.12 (grupy B od 9:00, grupy A od 13:00)
5000 metrów kobiet (Bosiek, Czyszczoń)
10000 metrów mężczyzn (Janicki, Wielgat, Wójcik)
sprint drużynowy kobiet (Polska)
sprint drużynowy mężczyzn (Polska)
POLACY W GRUPACH A
1000 metrów: Czerwonka, Michalski
1500 metrów: Bródka, Bosiek, Czerwonka
5000 metrów: Czyszczoń
TRANSMISJE W TVP SPORT, SPORT.TVP.PL i APLIKACJI
Piątek: od 13:30
Sobota: od 13:35
Niedziela: od 12:45