{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Wisła gotowa na przyjęcie Polaków. "Skocznia jest do ich dyspozycji"

Obiekt im. Adama Małysza w Wiśle-Malince jest gotowy do przyjęcia kadry skoczków narciarskich, zakopiańska Wielka Krokiew będzie natomiast do ich dyspozycji w sobotę. Dzień wcześniej Polski Związek Narciarski ma poinformować o najbliższych planach podopiecznych Stefana Horngachera. Transmisje PŚ w sezonie 2018/2019 w Telewizji Polskiej.
Austriackie skoki nad przepaścią. "Ogromna dziura za Kraftem"
Biało-czerwoni mają trenować na polskim obiekcie ze względu na odwołanie najbliższych zawodów Pucharu Świata w Titisee-Neusstadt. – Tak, skocznia jest przygotowana. Teraz odbywa się właśnie trening, a za kilka godzin ma się odbyć kolejna sesja – powiedział dyrektor skoczni w Wiśle-Malince Andrzej Wąsowicz w czwartek we wczesnych godzinach popołudniowych.
Nie uczestniczyli w nim najlepsi polscy zawodnicy, lecz uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego, członkowie regionalnej kadry oraz reprezentanci Ukrainy. – Rozmawialiśmy z Grzegorzem Sobczykiem (asystent Horngachera). Oni obserwują nas poprzez kamery internetowe. Skocznia jest przygotowana i jeśli podejmą taką decyzje, to mogą przyjeżdżać do nas – dodał Wąsowicz, który nie wykluczył, że do Wisły dotrą również czescy skoczkowie.
Na obiekcie, którego jest dyrektorem, odbyły się już w tym sezonie inauguracyjne zawody Pucharu Świata: 17 listopada konkurs drużynowy wygrali Polacy, dzień później w rywalizacji indywidualnej zwyciężył Rosjanin Jewgienij Klimow. Najlepszy z gospodarzy Kamil Stoch zajął czwarte miejsce. Natomiast Sebastian Danikiewicz, dyrektor zakopiańskiego OPO COS powiedział, że Wielka Krokiew będzie w pełni przygotowana dopiero na sobotę.
– Wstępnie umawialiśmy się z Polskim i Tatrzańskim Związkiem Narciarskim na to, że oddamy im obiekt na kilka dni przed świątecznym konkursem mistrzostw Polski, jednak w związku z odwołaniem niemieckiej edycji PŚ i mroźną aurą przyspieszyliśmy nasze działania. Jeżeli więc sztab szkoleniowy kadry A podejmie taką decyzję, to skocznia będzie w ten weekend do ich dyspozycji – podkreślił Danikiewicz.
Dodał, że dzięki ubiegłorocznej modernizacji zbiornika na wodę i systemu naśnieżania prace postępują zdecydowanie szybciej, co stanowi dodatkowe zabezpieczenie w razie chwilowego załamania pogody.
– Jeżeli więc nie zdarzy się jakiś kataklizm typu kilkudniowa kilkunastostopniowa plusowa temperatura czy gwałtowny deszcz, to utrzymanie skoczni na bieżąco w idealnym stanie nie będzie stanowiło najmniejszego problemu, czyli będzie ona gotowa tak do przeprowadzania treningów, jak i zawodów MP oraz oczywiście styczniowych konkursów Pucharu Świata – zapewnił Danikiewicz.
We wtorek ogłoszono, że z powodu wysokich temperatur, obfitych opadów deszczu i spodziewanego gwałtownego wiatru Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) odwołała zaplanowane na sobotę i niedzielę zawody PŚ w niemieckim Titisee-Neustadt. Do tej pory w bieżącym sezonie skoczkowie rywalizowali podczas trzech weekendów. Zaczęli 17-18 listopada w Wiśle, później były fińskie Kuusamo i rosyjski Niżny Tagił. Przed świętami Bożego Narodzenia w planach są jeszcze zawody w szwajcarskim Engelbergu 15 i 16 grudnia.
