Juventus – Inter 1:0. Wielkie gwiazdy zawiodły w hicie Serie A

Patryk Prokulski

W spotkaniu inaugurującym 15. kolejkę Serie A Juventus pokonał na własnym obiekcie Inter Mediolan 1:0 (0:0). Decydującą bramkę zdobył w 66. minucie Mario Mandżukić. Wojciech Szczęsny po raz ósmy w tym sezonie ligowym zachował czyste konto.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Rozwijał Adriano, Toniego, Mutu... Teraz czas na Krzysztofa Piątka

Warto wiedzieć

Gol strzelony w piątkowym spotkaniu był dopiero pierwszym trafieniem Mario Mandżukicia w meczach przeciwko Interowi. Wcześniej Chorwat mierzył się z zespołem z Mediolanu siedmiokrotnie – sześciokrotnie w Serie A i raz w Pucharze Włoch.

Rozczarowanie meczu: pojedynek Ronaldo – Icardi

Piątkowe starcie włoskich drużyn zapowiadano jako pojedynek Cristiano Ronaldo z Mauro Icardim. Portugalczyk z dziesięcioma golami jest wraz z Krzysztofem Piątkiem liderem klasyfikacji strzelców Serie A. Włoch traci do nich tylko dwa trafienia.
Niestety, w piątkowy wieczór nie było widać, że na boisku przebywa dwóch wielkich goleadorów. Ronaldo rozpoczął naprawdę nieźle, inicjował akcje na skrzydle, ale wraz z kolejnymi minutami tej "pary" zaczęło mu brakować. Na początku drugiej połowy uderzył z dystansu, ale piłka przeszła wysoko nad poprzeczką. W 85. minucie CR7 dorzucił strzał w mur z rzutu wolnego. Mimo zwycięstwa, nie był to jego najlepszy wieczór.
Nieco lepiej wypadł Icardi, który może po tym spotkaniu odczuwać spory niedosyt. Włoch nie miał wielu okazji strzeleckich, ale powinien mieć na swoim koncie co najmniej jedną asystę. Niestety dla gości, jego koledzy z drużyny dwukrotnie zmarnowali dogodne okazje, które im wykreował.

Jak padły bramki?

66’ Joao Cancelo przyjął na lewym skrzydle długie podanie od obrońcy Juve i dośrodkował prawą nogą spod samej linii końcowej. Na długim słupku do piłki dopadł Mario Mandżukić, który ubiegł Kwadwo Asamoah i wpakował ją do siatki.

Jak mogły paść bramki?

10’ Świetny akcja Juventusu! Giorgio Chiellini posłał długą piłkę do Mattii De Sciglio, który piętą przedłużył ją do biegnącego lewą stroną Blaise'a Matuidiego. Francuz dośrodkował płasko na 11. metr, lecz do piłki pierwsi dopadli zawodnicy Interu. Sime Vrsaljko próbował zażegnać bezpieczeństwo, ale przez przypadek podał wprost pod nogi Paulo Dybali. Strzał Argentyńczyka na rzut rożny wybił jednak Samir Handanović.

29’ To była najlepsza okazja pierwszej połowy. Miranda z Interu przerzucił piłkę na prawe skrzydło, gdzie kapitalnie przyjął ją Mattia Politano. Włoch natychmiast zagrał do ustawionego tyłem do bramki Mauro Icardiego. Napastnik odegrał do wbiegającego w pole karne Roberto Gagliardiniego a ten uderzył mocno po ziemi. Piłka minęła Wojciecha Szczęsnego, ale ostatecznie trafiła w słupek, po czym złapał ją bramkarz Juventusu.

30’ Raz jeszcze prawym skrzydłem ruszył Politano, który posłał płaskie dośrodkowanie na 10. metr, gdzie czekało dwóch zawodników Interu. Ostatecznie uderzył Ivan Perisić, ale jego próba o dobre 2 metry minęła bramkę Szczęsnego. Wydaje się, że gdyby piłkarze gości nie przeszkodziliby sobie w polu karnym Juventusu, akcja skończyłaby się golem.

48’ Fatalny błąd Matuidiego, który stracił piłkę tuż przed polem karnym. Trafiła ona do Icardiego, który odegrał do Politano, jednak ten zbyt długo składał się do strzału i został zablokowany przez Bonucciego.

74’ Inter wywalczył rzut wolny w odległości 25 metrów od bramki Szczęsnego. Do piłki podszedł Ivan Perisić, ale jego strzał musnął głowę Matuidiego i wyszedł na rzut rożny. Gdyby nie Francuz, piłka z pewnością poszłaby w światło bramki w okolice okienka i bramkarz Juve mógłby mieć problemy z interwencją.

Wojciech Szczęsny (fot. GettyImages)

Jak grał Wojciech Szczęsny?

W pierwszej połowie Polak miał kilka niezbyt wymagających okazji do interwencji. Szczęsny dwukrotnie dobrze wypiąstkował dośrodkowania, kilka z nich pewnie złapał, obronił też prosty strzał, który posłał z około 25 metrów Vrsaljko. Bramkarz Juve miał dużo szczęścia przy sytuacji z 29. minuty, gdy Gagliardini trafił w słupek. Warto jednak zaznaczyć, że Szczęsny zachował się w tej sytuacji dobrze, wychodząc z bramki i utrudniając zadanie zawodnikowi Interu. W drugiej połowie Inter rzadziej atakował, a w najgroźniejszej sytuacji bramkarza wyręczył blokiem Bonucci. Mimo wszystko warto podkreślić, że Szczęsny zachował czyste konto po raz ósmy w tym sezonie Serie A. Ocena SPORT.TVP.PL: 7/10