Podczas Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim w Tomaszowie Mazowieckim zawodnicy rywalizowali nie tylko o medale i punkty do klasyfikacji generalnej, ale także o przepustki na mistrzostwa świata w Inzell. Choć pełne listy zakwalifikowanych poznamy dopiero po PŚ w Heerenveen (14-16 grudnia), już teraz wiemy, że na najważniejsze zawody sezonu pojedzie drużyna kobiet.
W Heerenveen nie zostanie rozegrana rywalizacja drużyn. Z tego względu de facto kwalifikacje do mistrzostw świata w tej konkurencji zakończyły się po Pucharze Świata w Tomaszowie Mazowieckim. To świetna wiadomość dla polskiej drużyny kobiecej. Po wywalczeniu piątego miejsca w Obihiro i dwukrotnie szóstej pozycji w Tomakomai i Tomaszowie Mazowieckim, biało-czerwone zajmują szóste miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Dzięki temu na pewno zostaną zakwalifikowane na najważniejszą imprezę sezonu.
Na mistrzostwach świata wystąpią także: Japonki, Rosjanki, Kanadyjki, Holenderki, Włoszki, Koreanki i Chinki. Nie wiadomo natomiast w jakim składzie wystartują Polki. Ze drużyny, która rywalizowała w zeszłym sezonie aktualnie jeździ tylko Natalia Czerwonka. Obok niej pewne miejsce w teamie ma także Karolina Bosiek. Prawdopodobnie skład uzupełni Magdalena Czyszczoń, która jechała w biegu drużynowym na Pucharach Świata w Japonii. Jej miejsce mogłaby ewentualnie zająć Karolina Gąsecka, która z dobrej strony pokazała się w Tomaszowie.
Większe problemy z budową drużyny po odmłodzeniu reprezentacji mają mężczyźni. Tu wymieniono wszystkie ogniwa – Konrad Niedźwiedzki zakończył, a Jan Szymański zawiesił karierę. Zbigniew Bródka, choć nadal czynnie startuje, tylko raz został uwzględniony w składzie i to jako rezerwowy. – Rozmawiałem z trenerami odnośnie biegu drużynowego. Już na początku sezonu zaznaczyłem, żeby pomyśleli, że drużynę trzeba zbudować na nowo. Mamy na to 3-4 lata do następnych igrzysk. Jest czas, żeby drużyna się uformowała, ale trzeba przy tym wykonać szalenie dużo pracy – mówił mistrz olimpijski z Soczi dla SPORT.TVP.PL. – Ja jestem cały czas gotowy. Trener wie, że jakby chciał, żebym wystartował w drużynie, zawsze służę pomocą. Na chwilę obecną podjęto decyzję, że drużyna będzie złożona z zawodników długodystansowych – dodał.
Drużynę podczas Pucharów Świata w Japonii stanowili Adrian Wielgat, Patryk Wójcik i Marcin Bachanek. W Tomaszowie tego ostatniego zastąpił Artur Janicki. Najwyższe miejsce, jakie wywalczyli biało-czerwoni to dziewiąta pozycja na PŚ w Obihiro. To zdecydowanie zbyt mało, aby myśleć o kwalifikacji na mistrzostwa świata. W rywalizacji drużynowej mężczyzn na mistrzostwach świata w Inzell rywalizować będą: Norwegowie, Rosjanie, Japończycy, Holendrzy, Kanadyjczycy, Włosi, Koreańczycy i Kazachowie.
Następne