W Nowym Jorku Islanders podejmowali Pittsburgh Penguins. Mecz nie zawiódł oczekiwań kibiców, choć goli jak na standardy NHL nie było wiele. O zwycięstwie zdecydowała dopiero seria rzutów karnych, w której goście – jak i w całym spotkaniu – okazali się lepsi w wymiarze 2:1.