| Inne

PŚ panczenistów: Czerwonka najlepsza z Polaków, kolejne trzy kwalifikacje

Natalia Czerwonka (fot. Getty Images)
Natalia Czerwonka (fot. Getty Images)
Dawid Brilowski

Ostatni dzień rywalizacji na Pucharze Świata w Heerenveen okazał się udany dla biało-czerwonych. Natalia Czerwonka, Magdalena Czyszczoń i Piotr Michalski zapewnili sobie kolejne kwalifikacje na mistrzostwa świata w Inzell. W niedzielnych zawodach najlepiej wypadła ta pierwsza – była 11. na 1000 metrów.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

W trakcie niedzielnej części zawodów rozstrzygnięto rywalizację na 1000 metrów oraz na najdłuższych dystansach – 3000 metrów kobiet i 5000 metrów mężczyzn.

Czerwonka przypieczętowała awans

– Jestem niezadowolona z technicznej jazdy. Za bardzo nerwowo, za dużo "trzepania" – po dużym wirażu nie mogłam się rozpędzić, potem ułożyć. To na pewno nie był najlepszy bieg technicznie, choć czasowo znowu mój najlepszy bieg w Europie – podsumowała start Czerwonka. Choć po biegu nie była w pełni szczęśliwa, czas 1:15,501 pozwolił jej zająć 11. miejsce w stawce. Dał tym samym utrzymanie w czołówce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i awans na mistrzostwa w Inzell.

Triumfowała Brittany Bowe. Żadna z Holenderek ani Japonek nie zdołała zagrozić Amerykance. Nawet znakomita Nao Kodaira zawody kończyła poza podium, a jadąca w parze z Bowe Ireen Wust – ósma. – Dziewczyny w parze przede mną pojechały poniżej 1:14,000. Pomyślałam, że muszę jechać jeszcze szybciej. Być może był to najlepszy wyścig w moim życiu. Każdy krok był taki, jak należy. Miałam super partnerkę w parze, ja super wykonałam swoje zadanie i widzicie – rekord toru – relacjonowała podekscytowana triumfatorka. Nowy rekord, który ustanowiła wynosi 1:13,294. Druga Miho Takagi (Japonia) straciła do niej aż 0,69 sekundy.

W grupie B na tym samym dystansie rywalizowała Kaja Ziomek. Czas 1:19,582 dał jej 17. miejsce. – To był mimo wszystko mój najlepszy bieg na 1000 metrów w tym sezonie. Ale popełniłam w jego trakcie sporo głupich błędów – słabe wejście, gdzieś zahaczyłam nogą o nogę… Patrząc na to, ile tego było w trakcie biegu, to czas jest naprawdę dobry – mówiła po starcie.

– W zeszłym sezonie na 1000 metrów też mi nie szło. Swój rekord życiowy mam jeszcze sprzed dwóch lat. Zdecydowanie 500 metrów jest moim ulubionym dystansem i na nim mi zależy. 1000 traktuję tylko jako trening do 500 metrów – dodała.

Piotr Michalski (fot. Getty Images)
Piotr Michalski (fot. Getty Images)

Michalski po raz drugi

Podobnie jak w piątkowej rywalizacji na 500 metrów, tak i teraz Michalski musiał poprawić swój czas z poprzednich zawodów, aby liczyć na kwalifikację do mistrzostw świata. Tak też się stało. 1:09,622 pozwoliło na wywalczenie przepustki do Inzell. – Jestem zadowolony, choć nie było bezbłędnie. Mimo to, to był najszybszy bieg w tym sezonie, jeden z najlepszych. To pozwala myśleć pozytywnie na temat przyszłości – przyznał łyżwiarzy.

Polak zadowolony mógł być także z pozycji, którą zajął. Rywalizację w grupie A skończył na 15. miejscu. – Dziś padały życiówki, rekordy torów. Ja jestem 15. – myślę, że to dobre miejsce. Sezon jest dość ciężki i mam nadzieję, że to jest takie przełamanie dla mnie i teraz będzie tylko lepiej – skomentował.

Zawody, ku radości kibiców, wygrał Kjeld Nuis. Holender przejechał 1000 metrów w 1:07,803. Jadący po nim Paweł Kuliżnikow nie potrafił poprawić tego wyniku i ostatecznie zawody zakończył tuż za reprezentantem gospodarzy. Na podium wskoczył także drugi z Rosjan – Denis Juskow.

W grupie B pojechało natomiast trzech biało-czerwonych. Najlepiej z nich spisał się Sebastian Kłosiński, któremu czas 1:10,462 dał 9. miejsce – nie dał jednak kwalifikacji na MŚ. Słabiej spisali się Zbigniew Bródka (1:10,939) i Damian Żurek (1:11,349), którzy skończyli zawody kolejno na 19. i 22. pozycji.

Magdalena Czyszczoń (fot. Getty Images)
Magdalena Czyszczoń (fot. Getty Images)

Dobry przejazd i… brak kwalifikacji

Udanie w rywalizacji na 3000 metrów wypadła Karolina Bosiek. Z rezultatem 4:09,041 została sklasyfikowana na 8. miejscu w grupie B. – Bieg był dobry. Czułam się podczas niego zdecydowanie lepiej, niż wczoraj na 1500 metrów. Technicznie też wyglądało to nieźle, nie było tak dużych spadków – relacjonowała po starcie. – Wiem, że mogę jeździć szybciej. Rekord Polski juniorek należy do mnie i nie jest wcale dużo gorszy od rekordu seniorek. Jego poprawa to też taki mój mały cel – dodała.

Jej czas, 4:09,041, nie zapewnił jej jednak kwalifikacji na mistrzostwa świata na tym dystansie. Polka będzie druga na liście rezerwowej.

W grupie B na 3000 metrów jechała także Magdalena Czyszczoń. Z czasem 4:13,020 zajęła 15. miejsce. Rezultat ten nie pozwolił jej na uzyskanie kwalifikacji do mistrzostw świata. – To nie był mój dzień. Nie było na tyle "w nodze" by cokolwiek przejechać. Starczyło tylko na 4:13. Lód jest szybki, a ja w takich warunkach jeszcze się nie odnajduję. Mam lepszą technikę na cięższym lodzie – takim jak był w Tomakomai i Tomaszowie Mazowieckim. Muszę jeszcze dużo trenować, żeby jeździć dobrze w Europie – mówiła po biegu.

Pocieszeniem dla niej może być jednak… wywalczony awans na mistrzostwa świata. Co prawda nie na 3000, a na 5000 metrów. Po zakończeniu niedzielnych zawodów można bowiem z całą pewnością stwierdzić, że jej wynik z Tomaszowa Mazowieckiego wystarczy do uzyskania przepustki na zawody w Inzell.

W rywalizacji w grupie A nie zobaczyliśmy żadnej reprezentantki Polski. Najszybsza okazała się Antoinette de Jong. Holenderka wygrała z kosmicznym czasem – jako jedyna w całej stawce zeszła poniżej czterech minut. Obok niej na podium stanęły Isabelle Weidemann (Kanada) i Martina Sablikova (Czechy).

Jedyny Polak daleko celu

Jedynym Polakiem startującym na 5000 metrów był Adrian Wielgat. Polak pokonał dystans w czasie 6:37,084, co dało mu odległe 22. miejsce w grupie B.

W grupie A triumfował Daniła Semerikow. Rosjanin pobił rekord toru. Złoty medal Pucharu Świata dał mu czas 6:08,960. Wyprzedził tym samym dwóch Holendrów – Patricka Roesta i Svena Kramera.

Lodomistrz z powołania. Tak powstaje lód do panczenów
(fot. SPORT.TVP.PL)
Lodomistrz z powołania. Tak powstaje lód do panczenów

WYNIKI

1000 metrów kobiet, grupa A
1. Brittany Bowe (USA) 1:13,249
2. Miho Takagi (Japonia) +0,69
3. Jekaterina Szikowa +0,78

11. Natalia Czerwonka +2,25

1000 metrów kobiet, grupa B
1. Joy Beune (Holandia) 1:16,297
2. Jingzhu Jin (Chiny) +0,29
3. Lotte van Beek (Holandia) +0,32

17. Kaja Ziomek +3,28

1000 metrów mężczyzn, grupa A
1. Kjeld Nuis (Holandia) 1:07,803
2. Paweł Kuliżnikow (Rosja) +0,12
3. Denis Juskow (Rosja) +0,15

15. Piotr Michalski +1,81

1000 metrów mężczyzn, grupa B
1. Masaya Yamada (Japonia) 1:08,666
2. Mathias Voste (Belgia) +0,69
3. Jin-Su Kim (Korea Pd.) +1,07

9. Sebastian Kłosiński +1,79
19. Zbigniew Bródka +2,27
22. Damian Żurek +2,68

3000 metrów kobiet, grupa A
1. Antoinette de Jong (Holandia) 3:59,419
2. Isabelle Weidemann (Kanada) +0,71
3. Martina Sablikova (Czechy) +0,91

3000 metrów kobiet, grupa B
1. Miho Takagi (Japonia) 4:00,022
2. Ayano Sato (Japonia) +4,34
3. Roxanne Dufter (Niemcy) +5,35

8. Karolina Bosiek +9,01
15. Magdalena Czyszczoń +12,99

5000 metrów mężczyzn, grupa A
1. Daniła Semerikow (Rosja) 6:08,960
2. Patrick Roest (Holandia) +0,86
3. Sven Kramer (Holandia) +1,65

5000 metrów mężczyzn, grupa B
1. Douwe de Vries (Holandia) 6:13,581
2. Ted-Jan Bloemen (Kanada) +2,25
3. Peter Michael (Nowa Zelandia) +2,83

23. Adrian Wielgat +23,50

Polacy pojechali "w domu". Kulisy PŚ w Tomaszowie Mazowieckim
(fot. TVP)
Polacy pojechali "w domu". Kulisy PŚ w Tomaszowie Mazowieckim

Zobacz też
Alpejski Święty Graal. "Tu oddziela się herosów od... pacjentów"
fot. Gettyimages
polecamy

Alpejski Święty Graal. "Tu oddziela się herosów od... pacjentów"

| Inne 
20 lat minęło... Zobacz debiut Stocha w Pucharze Świata!
(fot. TVP1)

20 lat minęło... Zobacz debiut Stocha w Pucharze Świata!

| Skoki narciarskie 
Walka o kolejne medale. Sprawdź piątkowy program w Planicy
Polscy skoczkowie podczas dnia medialnego (fot. Justyna Skubis/ TVP Sport)

Walka o kolejne medale. Sprawdź piątkowy program w Planicy

| Inne 
Pierwsze medale MŚ i treningi skoczków. Sprawdź czwartkowy program w Planicy
MŚ Planica 2023: program i terminarz w czwartek 23.03.2023

Pierwsze medale MŚ i treningi skoczków. Sprawdź czwartkowy program w Planicy

| Inne 
MŚ Planica: sprawdź program na środę. Polki wystąpią w kwalifikacjach
MŚ Planica 2023: terminarz w środę 22.02. O której godzinie starty Polaków?

MŚ Planica: sprawdź program na środę. Polki wystąpią w kwalifikacjach

| Inne 
Najnowsze
Kadrowicze w ogniu pytań. Raport z 2. dnia zgrupowania [WIDEO]
Kadrowicze w ogniu pytań. Raport z 2. dnia zgrupowania [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Michał Probierz (w środku), Adam Buksa (po lewej), Jakub Moder (po prawej) (fot. PAP/TVP)
Rozwój futsalu widoczny gołym okiem. Gdzie jest sufit kadry? [WIDEO]
(fot. PAP)
Rozwój futsalu widoczny gołym okiem. Gdzie jest sufit kadry? [WIDEO]
| Piłka nożna / Futsal 
Do Chin po medale? Lekkoatleci lecą na MŚ [WIDEO]
Pia Skrzyszowska (fot. TVP)
Do Chin po medale? Lekkoatleci lecą na MŚ [WIDEO]
| Lekkoatletyka 
Fręch poznała rywalkę. Będzie zdecydowaną faworytką
Magdalena Fręch (fot. Getty)
Fręch poznała rywalkę. Będzie zdecydowaną faworytką
| Tenis / WTA (kobiety) 
Lider Duńczyków odejdzie z United. "Nasza współpraca dobiega końca"
Christian Eriksen (z lewej fot. Getty Images)
Lider Duńczyków odejdzie z United. "Nasza współpraca dobiega końca"
| Piłka nożna / Anglia 
Prezes Piesiewicz po raz kolejny przełożył posiedzenie zarządu PKOl
Radosław Piesiewicz (fot. Getty)
Prezes Piesiewicz po raz kolejny przełożył posiedzenie zarządu PKOl
| Inne 
"Cudowne dziecko" z Rosji pokonało Świątek. Czeka na spełnienie obietnicy
Mirra Andriejewa (fot. Getty)
"Cudowne dziecko" z Rosji pokonało Świątek. Czeka na spełnienie obietnicy
fot. Facebook
Sara Kalisz
Do góry