| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Konferencja prasowa, na której Michał Probierz odegrał scenę z sadzeniem roślinki przeszła już do historii. Jak dotąd to jednak ostatnie "ogrodnicze" osiągnięcie trenera – na efekty pracy z młodzieżą, jak na owoc tamtego ziarna, Cracovia wciąż czeka.
Kilka dni temu szkoleniowiec jako jeden z niewielu zdecydowanie poparł nową reformę PZPN-u, zmuszającą od sezonu 2019/20 kluby Ekstraklasy do wystawiania w meczu co najmniej jednego piłkarza U21: – Jestem zwolennikiem tego przepisu, bo nie ma większego wyboru – mówił.
– W topowych ligach takie reguły nie obowiązują, ale my nie jesteśmy topową ligą, co często pokazujemy. Powinniśmy w stu procentach postawić na szkolenie. Nawet kosztem gry w pucharach. I tak w nich nie gramy.
W podobnym tonie wypowiadał się już przed rokiem, tuż po słynnej inscenizacji: – Cracovia ma być stabilnym klubem, który stawia na młodych zawodników. To w polskich warunkach jedyna droga. Jeśli ktoś tego nie zrozumie, będzie mu bardzo ciężko. Szkolmy, szkolmy i jeszcze raz szkolmy!
Probierz versus Probierz
Kłopot w tym, że słowom nie towarzyszą czyny. Trener Probierz pozostaje głuchy na własne nawoływania. Do niemal żelaznej jedenastki, dzięki której Cracovia zdaje się wydostawać z trwającego od początku sezonu kryzysu, młodzi kandydaci na piłkarzy prawie nie mają wstępu. Sezon zaczynał w składzie 20-letni lewy obrońca Kamil Pestka, ale po 2. kolejce zniknął z planów.
Teraz najbliżej boiska jest 19-letni napastnik Sebastian Strózik, ale i on czeka na grę od pierwszej minuty od 5. kolejki. Od początku października dwa razy wystąpił w ligowym meczu dłużej niż przez 23 minuty. Najdłużej ostatnio, z Pogonią. Od 51. minuty zastąpił kontuzjowanego Diego Ferraresso i zdobył bramkę.
Włączeni oficjalnie do pierwszej drużyny obrońca Adrian Kajpust i pomocnik Sylwester Lusiusz (obydwaj po 19 lat) jak dotąd są tylko figurantami, choć Lusiusz debiutował w lidze w poprzednim sezonie. Ciekawe, że na kilkanaście minut gry "załapał się" przed nimi sprowadzony latem 19-letni Brazylijczyk Vinicius Ferreira. On akurat nie pomoże krakowianom w starciu z nowymi regułami – ponieważ spędził w Polsce mniej niż 36 miesięcy, w świetle przepisów nie będzie zaliczał się do młodzieżowców.
Sytuacja Kamila Pestki jest względnie zrozumiała. Czech Michal Siplak od dłuższego czasu ma równą, wysoką formę, a w kryzysie stabilna obrona jest bezcenna. Pretekstów do odważniejszego wprowadzania Strózika trener miał ostatnio pod dostatkiem. Nastolatek mógł na przykład dostać szansę w duecie napastników, gdy kontuzję leczył Airam Cabrera. Warto go też sprawdzać w roli prawoskrzydłowego, skoro w ostatnich meczach przeciętnie i przewidywalnie grał Sergei Zenjov.
Zapewne z powodu położenia w tabeli zwycięża pragmatyzm. Kiedy zabrakło napastnika, szkoleniowiec dołożył do składu dodatkowego środkowego pomocnika, a kiepski okres Zenjova wykorzystał, by wzmocnić defensywę i zaczął wystawiać w pomocy prawego obrońcę Cornela Rapę.
Cierpliwości nigdy dość
Michał Probierz stale broni drużyny, podkreślając, że potrzeba czasu, by zespół się zgrał. Kontuzje na ostatniej prostej przygotowań do sezonu i późne, częściowo wymuszone transfery rzeczywiście przyczyniły się do falstartu. Poniekąd tłumaczą zatem także wstrzemięźliwość w wystawianiu młodych, mniej zdyscyplinowanych graczy.
Tyle tylko, że sytuacja Cracovii nie różni się bardzo od debiutanckiego sezonu trenera Probierza w klubie. Wówczas także zaczęło się od kilku szans dla młodszych – śmielszych niż w bieżących rozgrywkach – ale zespół zaczął się ocierać o strefę spadkową i ostrożniejsze rozwiązania wygrały. Szkoleniowiec wciąż zasługuje na cierpliwość (i warto docenić, że profesor Filipiak się nią wykazał, gdy zespół zdawał przyklejać się do ostatniego miejsca), ale fakt, że jego druga jesień w klubie ma w sobie coś z "dnia świstaka" każe stawiać pytania.
Osobliwe, że ostatnimi działaniami Probierz tak sobie przeczy – w szerszej perspektywie nie można jego podejściu do młodzieży wiele zarzucić. W debiucie postawił w jedenastce Cracovii na 19-letniego Pestkę i 20-letniego bramkarza Adama Wilka. W trakcie sezonu dał jeszcze szansę Danielowi Pikowi i Radosławowi Kanachowi, a nawet 15-letniemu wówczas Michałowi Rakoczemu. Młodych podopiecznych z poprzednich klubów, którym były trener Jagiellonii zapewnił dobry start, można by wymieniać bez końca. Pod jego okiem w Ekstraklasie zaczynali choćby Łukasz Broź, Bartłomiej Drągowski, Bartłomiej Pawłowski, Alan Uryga i Karol Świderski.
W pętli
Teraz rola Pestki jest mniejsza niż przed rokiem, Wilk i Kanach grają wypożyczeni (odpowiednio w Ruchu Chorzów i Sandecji), a Pik leczy złamaną nogę. Dwaj pierwsi w kolejnym sezonie nie będą się już kwalifikować jako młodzieżowcy. Chociaż więc szkoleniowiec chwali nowe reguły i powinien umieć przystosować zespół do tej zmiany jak mało kto, Cracovia nie wygląda dziś na drużynę gotową na tę reformę.
Klubowemu systemowi szkolenia nie można raczej zarzucić, że nie zapewnia trenerowi odpowiednich graczy. Obok Pestki czy rekordowo sprzedanego Kapustki dobrym tego przykładem jest 22-letni Mateusz Wdowiak – wychowanek, któremu akurat Michał Probierz zaufał w stu procentach i zbiera tego owoce: skrzydłowy jest w ostatnich tygodniach stanowi o sile ataku. Są w Ekstraklasie kluby, które szkolą lepiej, ale Cracovia nie plasuje się pod tym względem na końcu stawki.
A jednak według kryteriów szkoleniowca klub nie jest w pełni uzbrojony na nowy sezon – omawiając temat reformy Probierz przyznał, że do sprawnego działania w nowych warunkach potrzeba "czterech, pięciu" młodzieżowców, by zmienników nie zabrakło. To oznacza, że przed przyszłymi rozgrywkami trzeba będzie ekspresowo włączyć do zespołu kilku nowych, nieopierzonych. I znów trener będzie mógł jesienią powiedzieć: "Nie rośnie? Trzeba czasu!". I znów będzie miał rację.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
17:00
Pogoń Szczecin
16:00
KGHM Zagłębie Lubin
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.