| Tenis

Jonas Bjorkman: sukces Huberta Hurkacza? "Cały czas musi być głodny"

Jonas Bjorkman (L) i Hubert Hurkacz (P) (Fot. Getty)
Jonas Bjorkman (L) i Hubert Hurkacz (P) (Fot. Getty)
Maciej Łuczak

– Nigdy nie możesz być usatysfakcjonowany z tego, co osiągnąłeś. Różnicę między zawodnikiem utytułowanym a młodym, zdolnym, często wyznacza przygotowanie mentalne – mówi Jonas Bjorkman. Z wielokrotnym triumfatorem turniejów wielkoszlemowych w deblu, a także 4. singlistą świata, porozmawialiśmy m.in. o rozwoju Huberta Hurkacza, zmianach w Pucharze Davisa, a także dalszej współpracy Łukasza Kubota z Marcelo Melo.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Maciej Łuczak, SPORT.TVP.PL: – W ostatnim czasie w tenisie dochodzi do wielu zmian. Reforma Pucharu Davisa, wprowadzenie tie-breaków w piątym secie podczas Wimbledonu oraz najprawdopodobniej Australian Open. Jak ty odbierasz te pomysły?
Jonas Bjorkman:– Zmiany w Pucharze Davisa zostały wprowadzone w wielkiej panice. Wielokrotnie miałem okazję uczestniczyć w debatach na temat ewentualnych reform. Już piętnaście lat temu, jako zawodnicy, zwracaliśmy uwagę, że w starym formacie te rozgrywki nie przetrwają. Natomiast na pewno nie chodziło nam o to, by zmieniać je tak jak teraz. Uważaliśmy, że dobrym pomysłem byłoby organizować Puchar Davisa raz na kilka lat, tak jak ma to miejsce w przypadku mistrzostw świata w piłce. Wtedy zwycięzca miałby okazję nacieszyć się triumfem, którego teraz musi bronić zaledwie po kilku tygodniach.

– Na nowy format spadają gromy. Twoim zdaniem Puchar Davisa przetrwa dłużej niż 2-3 lata?
– Nie wyobrażam sobie, żeby ot tak mógł upaść. Stoi za nim za długa historia. Natomiast wszystko jest moim zdaniem konsekwencją tego, iż ITF zbyt długo czekał z reformą. Dopiero gdy zdano sobie sprawę, że ATP planuje wprowadzić swoje rozgrywki drużynowe, to na szybko też postanowiono coś zrobić. ITF liczy, że pieniądze, które da firma Kosmos rozwiążą wszystkie problemy. Delikatnie mówiąc nie jestem o tym przekonany. Tenisistom zabrano to, co w Pucharze Davisa było najpiękniejsze – możliwość gry przed emocjonalnie reagującą publicznością. Zarówno mecze przed własnymi kibicami, jak i te na wyjeździe tworzyły wspaniałą otoczkę, którą sam, jako zawodnik, wielokrotnie do teraz wspominam.

– Zmiany dotyczą jednak nie tylko Pucharu Davisa. W Wielkich Szlemach raczej już nie zobaczymy maratonów, a w Mediolanie, podczas Next Gen ATP Finals, testowana była gra do czterech wygranych gemów i decydującym punktem przy równowadze. Jak Ty widzisz tenis za pięć, może dziesięć lat?
– Bardzo dobrze, iż cały czas szuka się nowych rozwiązań. Z badań wynika, że tenis w telewizji oglądają przede wszystkim osoby powyżej 50. roku życia. Trzeba zatem otworzyć się na nową generację, która poszukuje szybszych formatów, która cały czas chce odczuwać emocje. Tak zaczyna wyglądać świat i nie ma się co obrażać na rzeczywistość.

– W tym roku huśtawkę nastrojów przeżył Novak Djoković. Zaczął od porażek z Taro Danielem, Martinem Kliżanem, natomiast od triumfu w Wimbledonie znów stał się dominatorem. Czy twoim zdaniem to jeden z największych powrotów w historii tenisa?
– Trudno mi mówić o całej historii tenisa, bo tej z lat 60, 70 nie mam w jednym palcu. Natomiast na pewno jest to jeden z najbardziej niesamowitych powrotów w XXI wieku. Uważam, że ogólnie dla tenisa dobrze, że tak się stało. To, co miało miejsce pokazało, iż Serb jest człowiekiem, że też ma swoje słabości. A takie historie są piękniejsze niż nawet wieloletnia dominacja.

Mistrzowskie zakończenie meczu. Piękny lob Cilicia i wygrana Chorwacji!
fot. TVP
Mistrzowskie zakończenie meczu. Piękny lob Cilicia i wygrana Chorwacji!

– Świetny sezon ma też za sobą Roger Federer. Co roku zastanawiamy się, jak długo będzie jeszcze w stanie grać na tak wysokim poziomie.
– To prawda, sam również często nad tym myślę… Roger jest wyjątkowy. Nikt nie potrafi grać tak doskonale, wkładając w to zarazem tak niewiele energii. Jego uderzenia są czyste, naturalne i to jest moim zdaniem sekret jego długowieczności. Nie da się uczciwie odpowiedzieć, jak długo da radę stawiać czoła młodej generacji, myślę, że on sam tego nie wie. Widać jednak, że tenis sprawia mu ogromną przyjemność i dopóki tak będzie, jestem przekonany, iż prędko się nie pożegna. Wielokrotnie miałem okazję z bliska przyglądać się jego treningom, regeneracji. Często przypisuje się mu ogromny talent, a zapomina o tym, że jest nieprawdopodobnym profesjonalistą, który każdą minutę życia podporządkowuje tenisowi.

– A czy miałeś może okazję oglądać naszego najlepszego tenisistę – Huberta Hurkacza?
– Oczywiście, choćby podczas Next Gen ATP Finals. Bez wątpienia gra bardzo dobrze. Na pewno będę chciał mu się bliżej przyjrzeć podczas Australian Open.

– Hubert ma 21 lat, zajmuje 87. pozycję w rankingu. Co twoim zdaniem jest najważniejsze w dalszym rozwoju u tak młodego zawodnika?
– Cały czas trzeba być głodnym, odczuwać chęć bycia absolutnie najlepszym. Nigdy nie możesz być usatysfakcjonowany z tego, co osiągnąłeś. Różnicę między zawodnikiem utytułowanym a młodym, zdolnym, bardzo często wyznacza przygotowanie mentalne. Tenisiści z czołówki są bardziej profesjonalni, bardziej skupieni na swojej karierze. Być może brzmi to banalnie, ale na każdym treningu dają z siebie 100 proc. Zawsze chcą się poprawić.

Roger Federer: rozumiem kiedy na korcie nazywają mnie "starym"
fot. TVP
Roger Federer: rozumiem kiedy na korcie nazywają mnie "starym"

– Z młodych zawodników bardzo pozytywnie zaskoczył Stefanos Tsitsipas. Czy ty widzisz innych kandydatów, którzy w przyszłym roku mogą stać się gwiazdami?
– Na pewno warto obserwować Hyeona Chunga. Być może niektórzy są nieco rozczarowani tym, co pokazał w tym sezonie, ale nadal jest wysoko w rankingu, nabrał sporo doświadczenia, które może wykorzystać. Tsitsipas miał oczywiście niesamowity rok, natomiast w nowy sezon wejdzie z dużo większą presją. Będzie musiał bronić wielu punktów. Często ten kolejny sezon jest dużo trudniejszy. Wiele sobie obiecuję po Felixie Augarze-Aliassime. Znakomicie ogląda się też Alexa de Minaura.

– Rok temu, gdy mieliśmy okazję rozmawiać, Łukasz Kubot był liderem rankingu deblistów. Ten sezon nie był dla niego aż tak udany. Czy zauważyłeś może coś, co się zmieniło w sposobie gry Polaka i Marcelo Melo?
– Nie widziałem aż tylu meczów, by móc dokonać dokładnej analizy, ale na pewno jestem zaskoczony, iż nie udało im utrzymać formy z ubiegłego roku. W pierwszej połowie być może nie do końca poradzili sobie z presją bronienia punktów, stracili pewność siebie, która w deblu jest niezwykle istotna. Na najwyższym poziomie często decydują super tie-breaki, margines błędu jest minimalny. Wtedy najczęściej wygrasz, gdy na korcie czujesz się pewnie. Natomiast w ostatnich trzech miesiącach ich gra się poprawiła i to jest dobry prognostyk na kolejny sezon.

Ogłosili, że w przyszłym sezonie na pewno nadal będą tworzyć parę.
– Świetnie to słyszeć! Bardzo często tenisiści zbyt szybko się rozstają. Na pewno w przyszłym roku zobaczymy kilka nowych par, które po kilku słabszych rezultatach, w marcu zakończą współpracę. Będą myśleć, że trawa jest bardziej zielona po drugiej stronie płotu. Obecnie największym problemem w grze podwójnej jest to, iż zbyt wielu tenisistów jest indywidualistami. Dla mnie niezwykle istotne jest to, by wygrywać, ale też przegrywać jako drużyna. Mała, ale drużyna. Widziałem wiele wspaniałych par, które zbyt szybko się rozstały i w nowych konfiguracjach nie osiągnęły takich sukcesów, jakich pewnie oczekiwali.

Enigmatyczne znaki Kubota i Melo. Polak wyjaśnia [wywiad]
(fot. TVP)
Enigmatyczne znaki Kubota i Melo. Polak wyjaśnia [wywiad]

– Na koniec chciałbym cię spytać o Agnieszkę Radwańską, która kilka tygodni temu ogłosiła zakończenie kariery. Jak ty ją zapamiętasz?
– Jako fenomenalną zawodniczkę, która być może nie dysponowała ogromną siłą, ale nadal potrafiła być czołową tenisistką świata. Potrafiła znakomicie korzystać z mocy rywalki. Uważam, że zmaksymalizowała swój potencjał, może być dumna z tego, co osiągnęła. Być może mogła nieco popracować nad drugim serwisem. Brakowało jej na pewno możliwości wygrywania łatwych punktów, na każdy ciężko musiała zapracować, co na pewno przełożyło się na problemy zdrowotne. Oglądało się ją z ogromną przyjemnością. Imponowała sprytem i precyzją.

"Radwańska, to po Lewandowskim, największa gwiazda polskiego sportu ostatnich lat"
fot. TVP/Getty Images
"Radwańska, to po Lewandowskim, największa gwiazda polskiego sportu ostatnich lat"

Zobacz też
Prestiżowy turniej wraca do kalendarza!
Iga Świątek, Hubert Hurkacz (fot. Getty Images)

Prestiżowy turniej wraca do kalendarza!

| Tenis 
Jest skład Polek na Billie Jean King Cup. Świątek... dalej niewiadomą
Polskie tenisistki podczas Billie Jean King Cup 2024 (fot. Getty)

Jest skład Polek na Billie Jean King Cup. Świątek... dalej niewiadomą

| Tenis 
Nie żyje wybitny tenisista. Zdobył 19 tytułów wielkoszlemowych
Fred Stolle w 1969 roku (fot. Getty Images)

Nie żyje wybitny tenisista. Zdobył 19 tytułów wielkoszlemowych

| Tenis 
Silny rywal Polaków w walce o awans do światowej elity
Hubert Hurkacz i Jan Zieliński (fot. Getty)

Silny rywal Polaków w walce o awans do światowej elity

| Tenis 
Iga Świątek poznała rywalkę! To była mistrzyni WTA Finals
Caroline Garcia (fot. Getty Images)

Iga Świątek poznała rywalkę! To była mistrzyni WTA Finals

| Tenis 
wyniki
terminarz
Wyniki
dzisiaj
Tenis

Valentin Vacherot

(3:2)

Luca Preda

Martin Klizan

(1:4)

Sascha Gueymard-Wayenburg

Jakub Mensik

(7:6, 7:6)

Novak Djoković

Raluca Serban

(6:1, 6:4)

Nicole Fossa Huergo

30 marca 2025
Tenis

Katarzyna Kawa

(7:5, 6:7, 7:6)

Patricia Maria Tig

Shuai Zhang

(4:6, 7:5, 6:1)

Bethanie Mattek-Sands

Eri Hozumi

(2:6, 7:5, 1:6)

Jamie Loeb

Liam Draxl

(4:6, 4:6)

Colton Smith

Terminarz
dzisiaj
Tenis

Laslo Djere

9:30

Mariano Navone

Nishesh Basavareddy

11:00

Filip Jianu

Timofiej Skatow

9:30

Radu Albot

Ugo Blanchet

9:30

Filip Misolic

Federico Coria

11:00

Calvin Hemery

Juan Manuel Cerundolo

11:00

Titouan Droguet

Kamil Majchrzak

12:30

Sumit Nagal

Harold Mayot

12:30

P. Herbert

Najnowsze
Rośnie strata Świątek. Sprawdź nowy ranking WTA
nowe
Rośnie strata Świątek. Sprawdź nowy ranking WTA
| Tenis / WTA (kobiety) 
Ranking WTA 2025 (tenis kobiet). Na którym miejscu Iga Świątek? [AKTUALIZACJA]
Do góry