Zaskakujący transfer Polaka. Paweł Paczkowski z PGE VIVE zagra w Veszprem

Przenosiny Paczkowskiego do Veszprem to spore zaskoczenie. Rozgrywający od ponad półtora roku występuje w Motorze na zasadzie wypożyczenia z VIVE. To, że w Kielcach nie będzie dla niego miejsca w nadchodzącym sezonie było wiadomo już od pewnego czasu (kontrakt ma Alex Dujshebaev, nową ofertę dostanie Krzysztof Lijewski, a z wypożyczenia powróci Branko Vujović), ale nikt nie przypuszczał, że po 25-latka zgłosi się Veszprem. Zaskoczony był sam Paczkowski.

– Byłem już dogadany z jednym z klubów z Bundesligi i w zasadzie powiedziałem tam "tak", ale następnego dnia odezwało się Veszprem – mówi w rozmowie z Magdą Pluszewską z VIVE. – Postanowiłem więc zmienić decyzję. Z takiej okazji grzechem byłoby nie skorzystać – dodaje.

Wicemistrzowie Węgier to jedna z najlepszych drużyn Europy w ostatnich latach. Madziarzy są handballowym magnatami, większy budżet od nich ma tylko napędzane katarskimi petrodolarami PSG. W minionych sezonach trafiali do nich czołowi gracze świata – Arpad Sterbik, Kentin Mahe czy Manuel Strlek. Wkrótce dołączy też Rasmus Lauge Schmidt.

Paczkowski o miejsce w składzie będzie rywalizował z Norwegiem Kentem Robinem Toennesenem. Będący w tym momencie numerem jeden na prawym rozegraniu 38-letni Laszlo Nagy ma zakończyć karierę. – Po rozmowie z trenerem Davisem stwierdziłem, że nie będę tam piątym kołem u wozu. Widzi mnie tam jako pełnoprawnego członka swojej drużyny – stwierdza Paczkowski.

25-latek karierę rozpoczynał w Siódemce Świecie. Jako młody zawodnik trafił do Orlen Wisły Płock, w barwach której debiutował w seniorskiej piłce. W 2014 roku przeniósł się do VIVE, ale grał tam tylko w latach 2015-2017. Pozostałe spędził na wypożyczeniach – w Dunkierce i Motorze.

W obecnych rozgrywkach Ligi Mistrzów Paczkowski rzucił dla ukraińskiej drużyny 38 goli w ośmiu meczach.

Polak w Veszprem spotka dobrze znanego sobie ze wspólnej gry w VIVE Strleka. Ponadto do węgierskiej drużyny dołączy też bramkarz kielczan Vladimir Cupara. Węgrzy w ostatnim czasie regularnie sprowadzają graczy z Polski – już rok temu kontrakt z zespołem podpisał bowiem rozgrywający Wisły Dan-Emil Racotea.

25-latek jest obecnie kontuzjowany, ma problem z łokciem. Z tego względu nie poleciał z kadrą na startujący 3 stycznia turniej towarzyski w Hiszpanii. Polacy zagrają tam z gospodarzami, Białorusinami i Saudyjczykami. Transmisje w TVP Sport.

Czytaj więcej:
– Kontuzja Bieleckiego. Wenta do lekarza kadry: chcę oddać moje oko Karolowi
– W Hiszpanii bez kontuzjowanych. Trzech graczy zostaje w Polsce
– Bez "poślizgów" i z awansem na ME. Przybecki o minionym i nadchodzącym roku