Piotr Kantor i Bartosz Łosiak wygrali oba mecze grupowe i awansowali do 1/8 finału turnieju World Tour w siatkówce plażowej w Hadze. W barażu o "16" powalczą zaś Jakub Szałankiewicz i Maciej Rudol, którzy w pierwszej fazie zmagań zanotowali zwycięstwo i porażkę.
Kantor i Łosiak najpierw w grupie D wygrali z Niemcami Erikiem Stadie i Paulem Beckerem 2:1 (19:21, 21:15, 15:12), a w spotkaniu, którego stawką był bezpośredni awans do drugiej rundy pucharowej, okazali się lepsi od Włochów Aleksa Ranghieriego i Marco Caminatiego 2:1 (23:25, 21:14, 15:9).
Rywalizujący w gr. E Szałankiewicz i Rudol również zaczęli od zwycięstwa - nad Szwajcarami Adrianem Heidrichem i Mirco Gersonem 2:0 (21:19, 21:17). Później jednak ulegli Rosjanom Ilii Leszukowowi i Konstantinowowi Siemienowowi 0:2 (16:21, 18:21).
Baraże o 1/8 finału i dwie kolejne rundy męskich odbędą się w sobotę.
Halowe zmagania w Hadze to pierwszy tegoroczny turniej WT. Szałankiewicz i Rudol wrócili do wspólnych startów po rocznej przerwie.
Po fazie grupowej odpadły Aleksandra Wachowicz i wracająca do międzynarodowej rywalizacji po dwuletniej przerwie Monika Brzostek. Kwalifikacji nie przeszli Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Gromadowska oraz Mariusz Prudel i Miłosz Kruk.
Do Holandii nie pojechała druga z czołowych par krajowych – Michał Bryl i Grzegorz Fijałek.
– Pod koniec ubiegłego roku grali w Las Vegas, gdzie "zrobili" dobry wynik (zajęli drugie miejsce), pierwszy zaliczany do rankingu przy kwalifikacjach olimpijskich. W Hadze byłaby szansa na drugi, ale z powodu kontuzji kolana Grześka – trochę niedoleczonej – postanowiliśmy, że nie będziemy się śpieszyć. Lepiej, żeby chłopaki przygotowywali się spokojnie do głównej części sezonu – powiedział trener męskiej kadry Polski Grzegorz Klimek.
Turniej w Hadze potrwa do niedzieli. W pięciostopniowej skali (im większa liczba gwiazdek, tym wyższa ranga) stosowanej przez FIVB, ma on cztery gwiazdki.