Przejdź do pełnej wersji artykułu

Wybierz najlepszy skok 67. Turnieju Czterech Skoczni! [sonda]

Ryoyu Kobayashi, Dawid Kubacki, Kamil Stoch (fot. Getty/PAP) Ryoyu Kobayashi, Dawid Kubacki, Kamil Stoch (fot. Getty/PAP)

67. Turniej Czterech Skoczni jest już tylko wspomnieniem, ale warto powrócić do wydarzeń na skoczniach w Niemczech i Austrii. Zapraszamy do wyboru najlepszego skoku!

Turniej Czterech Skoczni: porównianie "karet"

Ryoyu Kobayashi – 1. seria, Oberstdorf (138,5 m)

Wielki faworyt już pierwszym skokiem potwierdził aspiracje i zrzucił presję na rywali. Dotychczas najlepszego Markusa Eisenbichlera przeskoczył o 5,5 metra. Ależ to było otwarcie!

Kamil Stoch – 2. seria, Garmisch-Partenkirchen (134 m)

Polak po pierwszej serii musiał odrabiać straty. Skoczył 129 metrów i zajmował dopiero 16. miejsce. W finale odpalił prawdziwą "rakietę". W trudnych warunkach wylądował na 134. metrze, co wywindowało go o 10 pozycji. W drugiej serii miał najwyższą notę.

Ryoyu Kobayashi – 1. seria, Innsbruck (136,5 m)

Do skoku Japończyka rywalizacja w 1. serii na Bergisel była wyrównana. Lider Pucharu Świata swoim skokiem odebrał przeciwnikom wszelką nadzieję. Zaliczył 136,5 metra, zaledwie 1,5 m mniej od rekordu Michaela Hayboecka. Szczególne wrażenie zrobiło znakomite lądowanie, a przecież o ten element najbardziej obawiano się przed jego występem w stolicy Tyrolu.

Dawid Kubacki – 1. seria, Bischofshofen (138 m)

W kwalifikacjach zasygnalizował, że słabszy występ w Innsbrucku był tylko wypadkiem przy pracy. Wynikiem 145 metrów poprawił rekord skoczni Paula Ausserleitnera. W 1. serii konkursowej znów spisał się kapitalnie i po skoku na 138. metr zajmował drugie miejsce ze stratą zaledwie 0,2 pkt do prowadzącego Markusa Eisenbichlera. Skoczył jednak metr dalej od Niemca.

Ryoyu Kobayashi – Bischofshofen, 2. seria (137,5 m)

Po 1. serii Japończyk zajmował czwarte miejsce i wygranie czwartego konkursu TCS stanęło pod dużym znakiem zapytania. W finale pokazał jednak wielką klasę i po prostu znokautował rywali. Najlepszy dowód, że dołączenie do Svena Hannawalda i Kamila Stocha nie było przypadkiem.

Stefan Horngacher pozostanie trenerem polskich skoczków? Wszystko zależy od rodaka

Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także