Real Madryt poważnie interesuje się Christianem Eriksenem. Jak donosi "AS", Królewscy dwa miesiące temu skontaktowali się z prezesem Tottenhamu Hotspur Danielem Levym. Ten zażądał za transfer 250 milionów euro...
Gdyby Real zaakceptował te żądania, po raz kolejny zostałby pobity transferowy rekord. Klub z Madrytu nie zamierza jednak wydawać takich pieniędzy. Kontrakt Duńczyka z Tottenhamem wygasa w czerwcu 2020 roku. To sprawia, że być może uda się pozyskać piłkarza za mniejszą sumę.
Brytyjskie media podają, że do transakcji może dojść już w najbliższe lato. Jeżeli Eriksen nie przedłuży umowy, Spurs mogą zaakceptować nawet ofertę w wysokości stu milionów euro.
Real powoli zaczyna poszukiwać następcy Luki Modricia. Chorwat ma już 33 lata i trudno, by jeszcze przez długi czas utrzymał wysoką formę. Co więcej, ciągle pojawiają się spekulacje, że interesuje się nim Inter...