{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
PŚ w biathlonie: powrót po świątecznej przerwie. Czas na Oberhof

Pierwsze w nowym roku zawody Pucharu Świata w biathlonie tradycyjnie odbędą się w niemieckim Oberhofie. Na starcie między czwartkiem a niedzielą staną m.in. dobrze spisujące się ostatnio Monika Hojnisz i Kinga Zbylut. Polki powalczą też w sztafecie.
Hojnisz rozpoczęła sezon od drugiego miejsce w biegu indywidualnym na 15 km w słoweńskiej Pokljuce, później jednak brakowało jej regularności. Za każdym razem zdobywa jednak punkty do klasyfikacji generalnej PŚ, w której zajmuje piąte miejsce.
Zbylut zabłysnęła z kolei przed świętami Bożego Narodzenia w Novym Mescie, gdzie zajęła w sprincie na 7,5 km najwyższe w karierze ósme miejsce. Później dwukrotnie była w drugiej dziesiątce.
Obok nich zaprezentują się też Kamila Żuk i Karolina Pitoń - na razie bez pucharowych punktów. Cała czwórka pobiegnie też w niedzielę w drugiej w tym sezonie sztafecie 4x6 km. W pierwszej, 16 grudnia w austriackim Hochfilzen, Polki zajęły 11. lokatę.
W rywalizacji mężczyzn Polskę reprezentować będą Łukasz Szczurek, Andrzej Nędza-Kubiniec oraz Grzegorz Guzik.
W swojej ojczyźnie nie wystartuje za to podwójna mistrzyni olimpijska z Pjongczangu Laura Dahlmeier. Z powodu choroby Niemka miała przerwę w treningach tuż przed rozpoczęciem sezonu i jeszcze nie czuje się na tyle silna, aby brać udział we wszystkich biegach.
– Wspólnie z moimi trenerami doszliśmy do wniosku, że rozsądniej będzie opuścić Oberhof – wyjaśniła Dahlmeier w mediach społecznościowych.
Polscy kibice będą mieli w sobotę i niedzielę okazję zobaczyć biathlon na żywo w Dusznikach-Zdroju. Odbędą się tam zawody nieco mniej prestiżowego niż PŚ Pucharu IBU. Do startu zgłoszono 169 biathlonistów oraz 156 biathlonistek reprezentujących 37 krajowych federacji. W składzie Polski znalazła się m.in. doświadczona Magdalena Gwizdoń.