Denis Suarez chce odejść z Barcelony i ustalił już warunki kontraktu z Arsenalem. Problem w tym, że Kanonierów nie stać na zapłacenie 10 milionów euro, których oczekuje Barcelona. – W zimowym oknie transferowym możemy sobie pozwolić tylko na wypożyczenia – przyznał Unai Emery.
Suarez dostaje bardzo mało szans od Ernesto Valverde i chce przejść do klubu, w którym będzie mógł liczyć na regularne występy. Jak twierdzi "Marca", prezydent Barcelony, Josep Maria Bartomeu, obiecał mu, że pozwoli mu odejść zimą.
25-letni pomocnik porozumiał się już z Arsenalem, ale 10 milionów euro, jakich oczekuje Barca, to za dużo dla londyńskiego klubu. Przyznał to na konferencji prasowej Emery. – Nie znam jego sytuacji, ale my zimą możemy tylko wypożyczać. Nie możemy sobie pozwolić na kupowanie piłkarzy – powiedział.
Ramsey gra do końca
Arsenal nie chce płacić, Barcelona nie chce wypożyczać. W rozmoach jest impas – informuje "Marca". Zdaniem madryckiego dziennika, jedynym wyjściem jest wypożyczeniem z obowiązkowym wykupem latem. Wtedy Arsenal ma liczyć na dopływ gotówki od właściciela, Amerykanina Stana Kroenke. Angielskie "The Sun" donosi jednak, że Kroenke nie ma zamiaru wydawać na transfery ani centa. Szefowie pionu sportowego mogą wydać tylko to, co sami zarobią. Nie są to dobre wieści dla kibiców zasłużonego klubu...
Również dlatego klub nie przedłużył kontraktu z Aaronem Ramseyem. Bo po prostu nie stać go na spełnienie oczekiwań finansowych Walijczyka. Dlatego latem odejdzie on za darmo do Juventusu. Potwierdzają to wszystkie brytyjskie i włoskie źródła.
– Jego przyszłość to sprawa jego, jego agenta i rodziny. Ale chcę go pochwalić za wielkie zaangażowanie, jakie wkłada w każdy trening i każdy mecz. Potrzebujemy go do końca i cieszę się, że nadal walczy dla nas na sto procent – powiedział Emery. Właśnie Ramsey ma zastąpić Suarez. Albo raczej miałby...