– Nie atakuję jednej osoby, a wskazuję poważny problem – mówi Justyna Kowalczyk w rozmowie z dziennikarzami „Przeglądu Sportowego” i TVP Sport o medialnej walce z rzekomymi astmatyczkami w biegach narciarskich.
– Jako jedna z niewielu zdrowych czołowych biegaczek narciarskich odbieram każdą rozmowę na ten temat jako coś pozytywnego. Cieszę się, że Petra Majdic była na tyle odważna, aby podjąć ten temat akurat tutaj – mówi dwukrotna srebrna medalistka MŚ w Oslo.
– Jeżeli jedna ułomność jest wspomagana, to dlaczego nie robimy tak z innymi – zastanawia się Kowalczyk i podaje swój przykład. –Mam bardzo niski poziom hemoglobiny. Dlaczego nie mogę stosować EPO, podnosząc poziom hemoglobiny do dozwolonych przepisami granic – pyta Polka, która nie wierzy w taki przypadek, że cała norweska sztafeta to astmatyczki.
– Zachorowały po MŚ w Libercu, gdzie medal zdobyła tylko Steira. Nie wierzę sportowcom, którzy chorują przed wielkimi imprezami, skąd przywożą później medale – twierdzi „Polska Królowa Zimy”, która zapowiada jednak, że zrobi wszystko co w jej mocy aby pokonać „chore” rywalki w sobotnim biegu na 30 kilometrów.
Cała rozmowa w „Przeglądzie Sportowym”.