Niecałą godzinę trwał mecz Igi Świątek w drugiej rundzie Australian Open. Nie miała żadnych szans ze sklasyfikowaną na 28. miejscu rankingu WTA Camilą Giorgi, która grała jedno, a być może dwa tempa za szybko.
Pojedynek drugiej rundy był lekcją tenisa. Polka po raz pierwszy miała okazję zmierzyć się z tak agresywnie grającą. I to sprawiło jej ogromne kłopoty.
Bardzo często nie nadążała z ustawieniem się, wyraźnie spóźniała uderzenia, co przekładało się na liczne błędy. Było widać, iż nie jest przyzwyczajona do tak szybkiego tempa.
Nie pomagała sobie również we własnych gemach serwisowych. Trafiała zaledwie co drugie pierwsze podanie. Miała też świadomość, że każdy słabszy drugi serwis od razu pozwoli rywalce na agresywny odbiór. Próbowała zatem podawać silnie, głęboko, ale nie zawsze skutecznie. Popełniła aż sześć podwójnych błędów. To dużo, szczególnie biorąc pod uwagę, że rozegrano zaledwie czternaście gemów.
Już przed meczem było wiadomo, że będzie musiała liczyć również na błędy rywalki. Przebieg pojedynku sprawił, iż agresywnie grająca Giorgi mogła uderzać na luzie, na korcie czuła się bardzo pewnie. Nie została poddana presji.
Z każdym gemem Świątek była coraz bardziej bezradna. Gdyby oceniać jej występ w dziesięciostopniowej skali, to należałoby przyznać ocenę 2. Jednak warto pamiętać, iż po raz pierwszy rywalizowała na tak wysokim poziomie. Rozgrywała pojedynki głównie z zawodniczkami spoza pierwszej setki. W porównaniu z nimi Giorgi gra dużo silniej, precyzyjniej, co brutalnie przełożyło się na końcowy wynik.
Jannik Sinner
2 - 3
Carlos Alcaraz
Aryna Sabalenka
1 - 2
Coco Gauff
Jannik Sinner
3 - 0
Novak Djokovic
Lorenzo Musetti
0 - 1
Carlos Alcaraz
Lois Boisson
0 - 2
Coco Gauff
Aryna Sabalenka
2 - 1
Iga Świątek
Alexander Zverev
1 - 3
Novak Djokovic
Jannik Sinner
3 - 0
Alexander Bublik
Mirra Andreeva
0 - 2
Lois Boisson
Madison Keys
1 - 2
Coco Gauff