Real Madryt ma w tym sezonie problemy ze strzelaniem goli, a do tego z gry może wypaść Karim Benzema. Hiszpański dziennik "AS" stworzył listę napastników, którzy mogliby przejść do Królewskich i występować w zespole przez najbliższe pół roku. Niektóre nazwiska mogą dziwić...
Drużyna z Madrytu rozgrywa słaby sezon. Już w ośmiu meczach tego sezonu nie strzeliła gola. Do tego, niebawem operację małego palca prawej ręki może przejść Benzema. Kontuzjowany jest też inny napastnik – Mariano Diaz. To sprawia, że Królewscy mogą potrzebować "wyjścia awaryjnego" w postaci nowego snajpera. Przynajmniej do końca sezonu, by latem zakontraktować kogoś o głośniejszym nazwisku. "AS" wskazał, kto w styczniu może przybyć do drużyny Santiago Solariego...
Olivier Giroud (Chelsea)
Mimo że był podstawowym napastnikiem reprezentacji Francji na mundialu, nie ma zaufania nowego trenera Chelsea Maurizio Sarriego. Jego sytuację może pogorszyć też transfer Gonzalo Higuaina. Co więcej, jego kontrakt wygasa z końcem czerwca tego roku, co zdaniem "AS-a" sprawia, że odejście 32-letniego napastnika jest realne.
Radamel Falcao (AS Monaco)
O przenosinach Falcao na Santiago Bernabeu wspominano już wielokrotnie. Jego cechy idealnie pasują do potrzeb Królewskich. W grudniu mówił o tym, że nie jest zadowolony z tego, co dzieje się w klubie. Monaco ma młodszych piłkarzy, którzy mogliby go zastąpić, dlatego niewykluczone, że zgodziłoby się na transfer.
Fiodor Smołow (Lokomotiw Moskwa)
Był najlepszym strzelcem rosyjskiej Premjer Ligi w sezonach 2015/16 i 2016/17. Latem przeniósł się z FK Krasnodar do Lokomotiwu, ale w nowym klubie nie spełnia oczekiwań. Drużyna z Moskwy jest dopiero piąta w tabeli i w przyszłym roku może nie zagrać w Lidze Mistrzów. Ta sytuacja też może wpłynać na zachowanie piłkarza. Według "AS-a", głównym atutem Smołowa jest jego wszechstronność – napastnik pasowałby do koncepcji trenera Santiago Solariego.
Emiliano Sala (Nantes)
Argentyńczyk to skuteczny napastnik, który ciężko pracuje na boisku. Jak pokazują statystyki, do strzelenia gola potrzebuje mniej sytuacji niż chociażby Leo Messi czy Harry Kane. W tym sezonie w Nantes ma 13 trafień w 21 spotkaniach. Sala ponoć zastanawia się nad odejściem, a zainteresowane jest nim Cardiff. Oferta z Realu byłaby jednak bardziej atrakcyjna. Zawodnik jeszcze nie zadebiutował w reprezentacji, ale gole strzelane dla Królewskich być może dałyby mu przepustkę do kadry.
Bas Dost (Sporting Lizbona)
Holender ma niesamowitą zdolność do zdobywania bramek, a to właśnie tego potrzebują Królewscy. W tym sezonie ma ich już szesnaście – poprzednie ligowe rozgrywki zakończył z 27 golami. Piłkarz chciałby wrócić do reprezentacji, a przenosiny do Realu mogłyby w tym pomóc.