W grudniu skończył 40 lat, a w nocy z soboty na niedzielę bez najmniejszych kłopotów pokonał jedenaście lat młodszego rywala. Manny Pacquiao wypunktował Adriena Bronera i niewykluczone, że w kolejnej walce po raz drugi w karierze skrzyżuje rękawice z Floydem Mayweatherem.