Stefan Kraft skacze jak w transie! Austriak wygrał trzeci konkurs z rzędu i awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Za jego plecami znalazł się Słoweniec Timi Zajc. Na trzecim miejscu rywalizację zakończył lider Ryoyu Kobayashi. Pechowa czwarta lokata przypadła ex aequo Piotrowi Żyle i Halvorovi Egnerowi Granerudowi, którzy do Japończyka stracili zaledwie 0,5 punktu.
W pierwszej serii najlepiej z Polaków spisał się Żyła, który uzyskał 139,5 metra. Był to także najdłuższy skok w całym konkursie. Ze względu na korzystne warunki, przed próbami czołowej trójki, jury zdecydowało się na obniżenie belki startowej z dziewiątej na siódmą. Nie przeszkodziło to jednak Kraftowi w odfrunięciu na 135. metr. Austriak objął prowadzenie i na półmetku rywalizacji wyprzedzał Słoweńca Timiego Zajca o punkt, a trzeciego Żyłę już o 7,3 punktu.
Gorzej zmiana platformy wpłynęła na loty Kamila Stocha i Kobayashiego. Polak, który dzień wcześniej pobił rekord Okurayamy skacząc 148,5 metra, tym razem wylądował 22 metry bliżej. Dało mu to 11. miejsce po I serii. Trzy lokaty wyżej uplasował się z kolei Japończyk, który lądował 2 metry bliżej od Stocha. Lider Pucharu Świata otrzymał jednak o 5 punktów mniej za sprzyjający wiatr.
Co ważne, po raz drugi w obecnym sezonie w serii finałowej znaleźli się wszyscy nasi zawodnicy. Wcześniej skoczkowie prowadzeni Stefana Horngachera dokonali tego podczas niedzielnego konkursu w Val di Fiemme.
Polacy w komplecie awansują do drugiej serii... dopiero drugi raz w tym sezonie! A to już 16. konkurs indywidualny.#skokitvp #skijumpingfamily #Sapporo
— Paweł Baran (@pawelbae) 27 stycznia 2019
W drugim skoku, już z dziewiątej belki, Stoch poprawił się o 5 metrów. Pozwoliło mu to awansować ostatecznie na 6. pozycję. Z podwyższenia rozbiegu skorzystał również Kobayashi, który uzyskał 129,5 metra. Pozwoliło mu to na zajęcie trzeciego miejsca. Tym samym Japończyk stanął na podium przed własną publicznością.
Świetnej lokaty zajmowanej po pierwszej serii nie utrzymał Żyła. W drugiej serii odleciał na 127. metr i spadł na 4. miejsce tracąc do Kobayashiego zaledwie 0,5 punktu. Błędu nie popełnił Zajc, który utrzymał drugą pozycję zajmowaną po pierwszej próbie. Dla Słoweńca był to tym samym najlepszy występ w karierze.
Bezkonkurencyjny po raz kolejny okazał się Kraft. Austriak powiększył swoją przewagę nad Zajcem z jednego do blisko 10 punktów. Co ciekawe, pierwszy raz w karierze triumfował trzeci raz z rzędu. Wygrana w Sapporo pozwoliła mu także na objęcie pozycji wicelidera klasyfikacji generalnej PŚ. Stoch traci do niego 37 punktów.
Wyniki konkursu i miejsca Polaków:
1. Stefan Kraft – 248,2 punktu
2. Timi Zajc – 238,4
3. Ryoyu Kobayashi – 236,6
4. Piotr Żyła – 236,1
4. Halvor Egner Granerud – 236,1
6. Kamil Stoch –232,3
----------------
12. Dawid Kubacki – 221,5
21. Maciej Kot – 200,4
25. Stefan Hula – 193,9
30. Jakub Wolny – 175,5
Następne